Sąsiedzka awantura zakończyła się raną rąbaną głowy, a sąd się zastanawia, czy oskarżony usiłował zabić znajomego, przekraczając granice obrony koniecznej.
Tajemnicza Angelika mogłaby pomóc rozwiązać zagadkę śmierci noworodka, którego ciała nigdy nie odnaleziono. Kobieta jednak przepadła jak kamień w wodę. W tle sprawy jest nagranie o szczegółach śmierci dziecka.
Prokuratura chce stawiać zarzuty sędzi w sprawie, która od dawna jest prawomocnie zakończona. - Prokuratura nie ma do tego prawa - alarmuje prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Czterech lat więzienia zażądał w czwartek prokurator dla byłego policjanta, który śmiertelnie postrzelił uciekającego kierowcę. Sąd nie wyklucza, że może skazać Krzysztofa O. za zabójstwo. Wyrok w przyszły czwartek.
W poniedziałek ruszył proces kobiety, która urodziła dziecko w wiadrze, a potem zwłoki zostawiła na śmietniku. Tyle że nie ma pewności, czy go nie zakopała. Ciała nigdy nie odnaleziono.
- Zatrzymanie byłych szefów KNF było niezasadne, a zarzuty są słabo uprawdopodobnione - stwierdził sąd. Prokuratura podtrzymuje swoje zarzuty.
Wczoraj przed sądem rejonowym rozpoczął się proces dotyczący zniszczenia krzyża na placu Grunwaldzkim. Sprawca - ateista - przekonuje, że symbol rozpadł się ze starości.
Jestem zaskoczony decyzją sądu, który utajnił proces irydologa, zasłaniając się tajemnicą lekarską. Uważam, że to jedna z takich spraw, które opinia publiczna powinna poznać w szczegółach. Aby niektórym otworzyły się oczy, do czego prowadzi...
- Stoję kilka metrów od mojego byłego szefa i nawet nie mogę się przywitać, aby nie narazić się prokuraturze - mówił na sądowym korytarzu Wojciech Kwaśniak, były wiceszef Komisji Nadzoru Finansowego.
Sąd zaczął dziś badać, czy mężczyzna podejrzany o usiłowanie zabójstwa zamiast do więzienia powinien trafić do zakładu psychiatrycznego. Pół roku temu Donat Ż. próbował samochodem rozjechać przechodniów.
Mężczyzna, który próbował rozjechać przechodniów w Moryniu, jest niepoczytalny - uznała prokuratura i chce go izolować w zakładzie psychiatrycznym. Decyzja w rękach sądu.
Były wójt gminy Rewal nie przyznaje się do zarzutów stawianych mu przez prokuraturę. Proces, który miał rozpocząć się w czwartek, został przesunięty na termin w lutym. Nie stawiła się część oskarżonych przysyłając swoich adwokatów. W jednym...
Jedynie trzech świadków powołał sąd do wyjaśnienia sprawy porachunków gangsterskich sprzed prawie ćwierć wieku. Marek M. ps. Oczko i jego kompan Marek D. ps. Duduś liczą, że sąd w końcu ich oczyści z zarzutów.
To prawdopodobnie najbardziej niecodzienna sprawa, jaką musiał się zająć rzecznik dyscyplinarny szczecińskiej palestry. Bada, czy dwaj znani adwokaci naruszyli zasady etyki... pisząc bloga dla mężczyzn.
Setki odwołanych spraw, choć nikt nie wie, ile dokładnie z powodu protestu. Dziś ma zapaść decyzja, czy urzędnicy sądowi dostaną podwyżki. Jeśli rozmowy z ministrem sprawiedliwości zakończą się fiaskiem, sądy czeka paraliż.
- Nie przyjmujemy przeprosin od tych ludzi. Zabili nam syna. Żaden wyrok nie będzie sprawiedliwy - mówią rodzice 19-letniego Piotra. Niepełnosprawny chłopak został zakatowany przez grupę bandytów. A ci we wtorek poprosili o łagodne wyroki, bo...
Chodzi o gang, który ma na koncie wyłudzenia podatku VAT, rozboje i wymuszenia. Wśród oskarżonych są dawni szefowie słynnego gangu pruszkowskiego. Sąd jednak zwrócił prokuraturze akt oskarżenia, aby uzupełniła braki.
- Wymierzona kara nie jest w żaden sposób rażąco surowa. Dziewczynka była porwana ze szczególnym udręczeniem - mówił sędzia Janusz Jaromin, uzasadniając utrzymanie kar więzienia dla porywaczy z Golczewa.
- Prokurator w śledztwie chciał, abym obciążył własnego ojca - mówił Dominik G., jeden z oskarżonych w głośnej przed laty sprawie przedsiębiorców oskarżonych o korumpowanie urzędników. Przez pięć lat sprawa zdążyła się lekko zestarzeć, dlatego...
Chciał tylko złożyć podanie, a uratował sąd od spalenia.
Od lutego mieszkanka Szczecina czeka, aby sąd zajął się jej sprawą. W końcu napisała skargę na bezczynność sędziów. - Skarga jest zasadna - przyznają. I za przewlekłość postępowania nakazują zapłacić kobiecie 2 tysiące złotych. Zrobi to Skarb...
Krzyczy na sąd, o synu mówi, że jest łajzą, a sam przyznaje, że na koncie ma ze dwadzieścia wyroków. Teraz doszła mu sprawa usiłowania zabójstwa. Oczywiście nie przyznaje się do winy. Jego wersja kompletnie różni się od ustaleń prokuratury i...
Chłopczyk ma 1,5 roczku, jego siostra jest rok starsza.
Sąd apelacyjny w Szczecinie zmienił na korzyść oskarżonego wyrok sądu w Pyrzycach. Uznał, że Grzegorz Brochocki, podczas awantury z byłą żoną, której mocno przytrzasnął drzwiami rękę, działał „w warunkach obrony koniecznej”.
Prawie rok zajęło prokuraturze sprawdzanie, czy podejrzani członkowie byłego zarządu ZCH Police byli wyjątkowo traktowani przez szczecińskie sądy. Dowodów nieprawidłowości nie znaleziono. Napięcie na linii sąd-prokuratura jednak pozostało.
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego wygrał spór z Wojewodą Zachodniopomorskim w sprawie nielegalnego obsadzenia stanowisk w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
Co najmniej trzem sędziom apelacyjnym udało się uniknąć wcielenia do sądu dyscyplinarnego. Minister sprawiedliwości znalazł jednak zastępców w sądach niższych instancji.
- Najpierw oddałem strzał ostrzegawczy, potem celowałem w samochód. Chybiłem i trafiłem w kierowcę, który jechał na mnie - mówił w sądzie Krzysztof O. oskarżony o nieuzasadnione użycie broni, które skończyło się śmiercią Cezarego S.
Poszukiwania w trybie pilnym ławników nie przynoszą efektu. Termin zgłaszania kandydatów mija za kilka dni. - Jeśli ich nie znajdziemy, to nie będziemy mogli wyznaczać terminów spraw - alarmują sędziowie.
Sąd uniewinnił wczoraj wszystkich rolników oskarżonych o ustawianie przetargów na sprzedaż i dzierżawę ziemi. - Byli ofiarami złej polityki, która utrudniała im powiększanie rodzinnych gospodarstw - mówił sędzia. Dostał rzęsiste brawa.
Dwa lata temu policyjna akcja w Podjuchach zelektryzowała opinię publiczną. Niestety finał był tragiczny. Uciekający kierowca zmarł od policyjnego strzału. Tylko przyjaciele ofiary przekonywali, że było to zabójstwo. Prokuratura nie znalazła na to...
Jak łatwo można zniszczyć życie sobie i innym? Wystarczy z pozoru drobne zdarzenie i nasza nerwowa reakcja. Przekonał się o tym szczeciński rowerzysta i rodzina ofiary.
Żona ofiary przyjęła przeprosiny i zawarła ugodę. To proces-przestroga. Przed tym jak jedną głupią decyzją można zmarnować swoje i czyjeś życie.
Byłem na co najmniej połowie procesów w szczecińskim sądzie, na których orzekano dożywotnie więzienie. Poza jednym przypadkiem oskarżeni zachowywali się tak, jakby niewiele sobie z tego robili.
To nie będzie zwykły proces. Na ławie oskarżonych zasiądzie 42-latka, która miała zaatakować i znieważyć dwa parole policji. Kobieta nie przyznaje się do winy i sugeruje, że mogła paść ofiarą spisku i całej serii fałszerstw.
Na policyjnym dołku dyżurny funkcjonariusz pozwolił zatrzymanemu mężczyźnie wypić napój, który miał on przy sobie. Po kilku godzinach osadzony dostał ataku padaczki i zmarł. Sprawę wyjaśnia prokuratura. Policja mówi o „naruszeniu wewnętrznych...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.