Bydgoszczanie zapłacą więcej za podatek od nieruchomości, którego stawki wzrosły o kilka groszy. Na razie wysokość innych miejskich danin nie zmieniła się. Zapowiadane są jednak podwyżki cen produktów i usług oraz podatku VAT na niektóre wyroby.
Rzutem na taśmę na koniec poprzedniej kadencji rada miasta przegłosowała uchwałę dotyczącą podwyżek dla pracowników spółek miejskich. Teraz została ona unieważniona przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
44 procent pracodawców zapowiada podwyżki w najbliższym półroczu. Jednocześnie deklaracje wzrostu zatrudnienia na koniec roku tradycyjnie wyhamowują. Rosną też obawy przedsiębiorców o kondycję polskiej gospodarki.
Największe skoki w opłatach? Wszystko jakoś ostatnio drożeje jak diabli, ale faktury za energię elektryczną wystawiane instytucjom rzeczywiście mogą kopnąć jak wetknięty do kontaktu widelec.
Wszystko wskazuje na to, że spór zbiorowy w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy mógł zakończyć się kilka miesięcy wcześniej.
W Okręgu Kujawsko-Pomorskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego w Bydgoszczy wysłano do 90 oddziałów druki ankiet. Członkowie związku mają czas do 30 listopada na ich wypełnienie.
Dwa szpitalne związki zawodowe podpisały porozumienie z dyrekcją placówki. Udało się wypracować kompromis w kwestii podwyżek. Obowiązują one od 1 listopada, ale dotyczą tych, którzy pracują w szpitalu od minimum pół roku.
Jeszcze trzy lata temu na miesięczne utrzymanie każdy z nas potrzebował 976 zł. Dziś, aby zapłacić wszystkie rachunki, kupić żywność i ubranie, potrzebujemy średnio 1572 zł na osobę.
Ponad 20 tysięcy złotych miesięcznie zarabiają niektórzy prezesi bydgoskich spółek komunalnych. To lepiej niż prezydent miasta!
Mieszkańców Kołobrzegu, zamieszkujących w budynkach ogrzewanych ciepłem wytwarzanym z miału węglowego, czeka podwyżka. Już od listopada ciepło dla nich będzie droższe o około 5-6 procent niż dotychczas.
Na samorządy i firmy padł blady strach, ceny prądu proponowane przez dystrybutorów są o kilkadziesiąt procent wyższe niż obecne. Niedługo dowiemy się, o ile więcej zapłacimy za prąd.
- Stało się to, co było nieuchronne - mówią piekarze o podwyżkach cen chleba. Podkreślają jednak, że nie można straszyć konsumentów, bo ceny rosną najczęściej o 5-15 proc.
Dyrektorzy szpitali w regionie zastanawiają się, kto zapłaci za podwyżki dla lekarzy. Wyższa pensja zasadnicza to także wyższa kwota, jaką placówki będą musiały zapłacić za dyżury specjalistów.
Pracodawcy RP i niektórzy dyrektorzy szpitali mówią, że MZ podpisuje porozumienia w sprawie podwyżek, ale nie przekazuje pieniędzy.
Od przyszłego tygodnia więcej zapłacimy za gaz. Ale to tylko początek. Nasze portfele będą chudły systematycznie prawdopodobnie także przez cały przyszły rok. Podrożeje praktycznie wszystko.
Wczoraj w ratuszu prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc spotkał się z pielęgniarkami i dyrekcją szpitala przy ul. Rycerskiej. Na razie podwyżek nie zatwierdzono.
- Niektórzy zarabiają mniej niż wynoszą zasiłki podopiecznych. A dyrektor potrafi powiedzieć, że jak się nie podoba, to Biedronka i Lidl czekają - żalą się socjalni.
Piekarze przyznają, że rosnące koszty produkcji pieczywa zmuszają ich do podwyżek cen towaru. Ale znacznie poważniejszym problemem jest fakt, że brakuje piekarzy.
- Taryfy za wodę nie wzrosną w naszej gminie przynajmniej przez dwa lata - zapewnia Danuta Michalak, sekretarz gminy. - Nie pozwolę skrzywdzić mieszkańców.
Bydgoscy strażnicy miejscy - wszyscy oprócz komendanta - dostali podwyżki. Ale i tak wypadają blado na tle policji i innych służb mundurowych.
Dyrekcja szpitala „na górce” w Rzeszowie nie może spełnić wszystkich żądań związkowców. Ponad 82 mln złotych, bo tyle w ciągu roku wyniosłyby podwyżki dla pracowników, to według dyrekcji zbyt wiele, jak na obecny budżet placówki.
Wszystkie organizacje związkowe zrzeszające pracowników sfery budżetowej wchodzić będą w spory zbiorowe z pracodawcami. Za tydzień pikieta, w poniedziałek 28 maja odbędzie się pikieta pod Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy.
Aż 99,5 proc. policjantów opowiedziało się za wszczęciem ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Narzekają na niskie zarobki i warunki pracy.
Nauczyciele nie dostali na czas obiecanych przez rząd podwyżek pensji, bo minister edukacji... spóźniła się z podpisem
Szpitale nie mają pieniędzy na podwyżki obiecane lekarzom przez ministra zdrowia. Dyrektorzy liczą, że to właśnie ministerstwo przekaże pieniądze na ten cel.
Krzysztof Tchórzewski, minister energii, przyjeżdża na Śląsk. W siedzibie Polskiej Grupy Górniczej będzie rozmawiał ze związkami zawodowymi w sprawie 10-procentowej podwyżki zarobków górników. Pracownicy Marcela chcą za to odłączenia kopalni od PGG.
Ratownicy medyczni ostrzegają: jeżeli zapisy porozumienia zawartego w lipcu nie zaczną być wdrażane w życie, rozpocznie się akcja protestacyjna. Ratownicy dają rządowi tydzień czasu.
Bożena Mania jest prezesem lubuskiego okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego. Rozmawiamy nie tylko o podwyżkach dla pedagogów.
Płace. 40 proc. szeregowych pracowników budżetówki nie dostało żadnych podwyżek od... 10 lat. Płace reszty trochę rosły, ale drogą redukcji etatów i dokładania obowiązków. Dzięki sowitym nagrodom i premiom dobrze mają się jedynie „swojacy”
Do listy tegorocznych podwyżek trzeba też doliczyć drożejące – i to znacznie – torebki foliowe. Ponoć chodzi o ekologię, ale niektórym też o zysk...
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą nas kosztować więcej niż rok temu. Przede wszystkim dlatego, że rosną ceny żywności. Już nie tylko masła i jajek.
Podwyżka pensji w edukacji, plan zagospodarowania przestrzennego „Babia Wieś - Brda - Toruńska” oraz wniosek o utworzenie w Bydgoszczy Muzeum Powstania Wielkopolskiego - między innymi te tematy poruszano na środowej sesji RM Bydgoszczy....
Winne są polskie przymrozki i chińskie apetyty na masło. Analitycy przestrzegają - możemy się spodziewać kolejnych wzrostów cen żywności. Znacznie podrożeją produkty zbożowe, mięso i nabiał.
Od dziś rozpoczyna się waloryzacja emerytur i rent. Większość łodzian otrzyma podwyżkę w wysokości 10 zł brutto, czyli około 8 zł na rękę.
2017 rok przywitał nas nowymi cenami. Zdrożały energia i paliwo, więcej zapłacimy za ubezpieczenie auta. Ale w skali roku podwyżki mocno nas nie dotkną.
Radni zdecydowali, że opłaty za wodę i ścieki będą wyższe. Czy nie dało się tego uniknąć?
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.