Opieńki miodowe, kanie, ale i czarne łebki - takie grzyby w ostatnich dniach zaczęły rosnąć w lasach. To skłania do jesiennych wycieczek na łono natury.
W lasach mokro i ciepło, ludzi ogarnia jesienny grzybiarski szał. Świadomy zagrożenia związanego z trującymi grzybami szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego Marek Posobkiewicz, prywatnie raper Gisu, śpiewa ostrzegawczą piosenkę:
- Grzyby jeszcze będą. Potrzeba tylko trochę cierpliwości – mówi Justyn Kołek, znany grzybiarz i grzyboznawca z Międzybrodzia Bialskiego. To dobra wiadomość, ale mamy i te zdecydowanie gorsze.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.