Na pytanie, jaką pensję wypłaci pan prezydentowi Biedroniowi za lipiec, skarbnik miasta Artur Michałuszek, odpowiedział: - Nie wiem. Mam problem prawny i podpytuję, jak go rozwiązują inne samorządy.
Nie zmieniam planów. Będę kandydował na prezydenta Słupska - potwierdził wczoraj Robert Biedroń. Na razie nadal jest jedynym kandydatem, który oficjalnie zadeklarował, że będzie brał udział w jesiennych wyborach na najwyższy stołek w ratuszu.
Czy przybysz spoza Słupska może ponownie zostać prezydentem miasta? Może, ale nie wiadomo, czy w ogóle będzie się jeszcze o to ubiegał, choć atmosferę wyborczą już czuć.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.