Szukając stali na słupy linii trolejbusowej pojechał do Moskwy. Wypił morze wódki, z kim trzeba. Załatwili mu słupy ze stali lufowej. Bo dla Niego nie było rzeczy niemożliwych.
Ufundowany w 1964 r. monument miałby zniknąć z krajobrazu miasta, bo propaguje ustrój totalitarny. Środowiska patriotyczne AK są „za”. Przeciwko kategorycznie protestuje Edward Brzostowski.
Edward Brzostowski przekonuje, że potęga Igloopolu to nie jego zasługa, ale ludzi, którzy go tworzyli. Po 13 latach walki o sprawiedliwość sąd oczyścił go właśnie z udziału w tzw. aferze paliwowej.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.