Okoliczności tej śmierci, pielgrzymka do Katynia, cel podróży nigdy nie osiągnięty, ta krzywda, jaka spotkała ich, a potem nas, zidentyfikowała z Polską i z jeszcze jednym smutnym elementem polskiej historii bardzo dużo - Bogu Najwyższemu dzięki -...
- Miałam więcej szczęścia niż większość rodzin. Po pierwsze w trumnie było ciało mojego męża. Po drugie – nie było tam nikogo innego - mówi Magdalena Merta, wdowa po Tomaszu Mercie, w rozmowie z Anitą Czupryn.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.