Młody mężczyzna, który wsiadł do trolejbusu w pobliżu Dworca Głównego PKP miał ze sobą dużą, ciężką walizkę. Z wysiłkiem dotaszczył ją do wolnego miejsca a w czasie jazdy nie spuszczał z niej oka. Wysiadł na przystanku przy Lipowej.
Z pozoru życie toczy się normalnie. Wysoki, żółty wieżowiec, a w pobliżu przedszkole. Słychać krzyki i śmiechy bawiących się dzieci. Jednak przechodzący alejką spacerowicze coraz zadzierają głowy. - Skoro chciał się zabić, to co mu dało, że...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.