- Jestem niewierzącą obserwatorką kultów ludzi wierzących. Mają dla mnie jakąś dziwną siłę atrakcyjną. Jakąś moc i osobność. Sam dialekt sakralny jest na tyle charakterny, żeby posłużyć jako motyw przewodni opowieści - mówi Kasia Lins, wokalistka,...
Żeby uzyskać odpowiedni efekt w nowym teledysku, Kasia Lins wpuściła do krakowskiego Teatru im. J. Słowackiego sowę. Teraz serwuje premierowe nagrania z płyty „Moja wina”. A nam zdradza, że chciałaby nakręcić własny film.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.