Więcej ujawnionych fałszywych dokumentów, przyrost liczby nielegalnych imigrantów i osób, którym z różnych powodów odmówiono wjazdu do Polski. To główne trendy w pracy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w 2021 roku.
Pandemia koronawirusa mocno wpłynęła na podkarpackie odcinki zewnętrznych granic państwowych Polski. W 2020 r. w porównaniu z 2019 r. liczba odprawianych podróżnych zmalała aż o 65 proc.
Zamiast kontrabandy towarów akcyzowych z Ukrainy, alkoholu czy papierosów, grupy przestępcze coraz częściej inwestują w fabryki w Polsce. To oczywiście nielegalne wytwórnie. Okazuje się, że w tej dziedzinie chętnie pojawiają się u nas zewnętrzni...
Zmienia się charakter przestępczości granicznej. Mniej jest prób przemytu kradzionych samochodów, rośnie ilość ujawnianych trefnych części samochodowych. Grupy przestępcze z przemytu papierosów z Ukrainy „przerzucają się” na ich nielegalną produkcję.
- Z roku na rok obserwujemy wzrost liczby osób przekraczających granicę - podczas konferencji podsumowującej ubiegły rok mówił płk SG Robert Rogoz, komendant BiOSG.
90 nowych strażników zasili podkarpacką Straż Graniczną w 2018 r. Trafią do służby głównie do placówek w Medyce, Korczowej i Lubaczowie.
Do straży granicznej trudniej się dostać niż na studia medyczne. Podczas naborów na jedno miejsce w SG jest 12 do 14 kandydatów.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.