W poniedziałek, 16 grudnia, poznański Sąd Apelacyjny ogłosi prawomocny wyrok w sprawie Alberta Radomskiego, który najpierw został pobity, a następnie przejechany przez samochód w Poznaniu. Krzysztof M. i Marta S. kilka miesięcy temu zostali...
Poznański sąd skazał na karę trzech lat więzienia Krzysztofa M. i Martę S. Ten pierwszy pobił Alberta przy ul. Krysiewicza. Z kolei Marta S. chwilę później przejechała po nim samochodem.
Jest kolejny zwrot w sprawie pobicia Alberta Radomskiego. Okazuje się, że Krzysztof M., oskarżony o usiłowanie zabójstwa Alberta, może odpowiadać "jedynie" za narażenie go na utratę zdrowia lub życia. Za "łagodniejszy" czyn prawdopodobnie będzie...
Całe nasze życia wywróciło się do góry nogami. Byliśmy zwyczajną rodziną, ja z mężem chodziliśmy do pracy a dzieci do szkoły. Najważniejsze jednak, że Albert przeżył. To był cud. Gdyby nie szybka pomoc ludzi i lekarzy, nie miałby szans – opowiada...
Będzie zwrot w procesie ciężko pobitego Alberta Radomskiego. Podczas piątkowej rozprawy sędzia poinformował o możliwości zaostrzenia zarzutów dla Marty S., która przejechała chłopaka samochodem. Chociaż kobieta początkowo usłyszała jedynie zarzut...
Marta S. staranowała samochodem leżącego na jezdni Alberta Radomskiego. Czy mogła tego uniknąć? Czy odjeżdżając, wiedziała, że przejechała człowieka? Opinie biegłych rzucają nowe światło na sprawę.
– Pojechałem do Irlandii – do mamy, bo nie chciało mi się żyć. Chciałem się z nią pożegnać. Nie miałem odwagi, by się stawić. Próbowałem jakoś uciec przed odpowiedzialnością - powiedział Krzysztof M. oskarżony o usiłowanie zabójstwa Alberta...
Albert Radomski wracał ze swoich 20. urodzin, gdy na jego drodze pojawił się Krzysztof M. Mężczyzna pobił go i zostawił leżącego na jezdni. Po kilku sekundach 20-latka staranował samochód. Do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Trudne chwile przeżywa Albert Radomski z Poznania i jego rodzina. 21-latek dopiero kilka dni temu wrócił do domu, po tym jak od 28 kwietnia zmagał się z padaczką i ponownie trafił do szpitala. Jego stan gwałtownie się pogorszył.
Trudne chwile przeżywa Albert Radomski z Poznania i jego rodzina. 21-latek dopiero kilka dni temu wrócił do domu, po tym jak od 28 kwietnia zmagał się z padaczką i ponownie trafił do szpitala Jego stan gwałtownie się pogorszył.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.