Prezydent Jacek Wójcicki na wyrok jeszcze poczeka. To wszystko przez jeden kwitek
Mowy końcowe w procesie prezydenta Gorzowa miały być w środę 17 stycznia. Usłyszymy je dopiero za pięć tygodni, bo 21 lutego.
- Do wygłoszenia mów gotowi byliśmy już dzisiaj – mówili nam wczoraj mecenasi Filip Woziński i Krzysztof Łopatowski. Są obrońcami w procesie Jacka Wójcickiego, prezydenta Gorzowa. Jest on oskarżony o to, że gdy kilka lat temu był jeszcze wójtem Deszczna, to gmina dwa razy zapłaciła za te same prace. Stało się tak przy okazji budowy wodociągu w Prądocinie.
Dlaczego trzeba było odłożyć termin mów końcowych?
Jaka kara grozi prezydentowi Gorzowa?
Czy Jacek Wójcicki czuje się winny?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień