Mowa nienawiści niszczy społeczeństwo. A reakcje są za słabe
W sieci pojawia się coraz więcej komentarzy, które sieją nienawiść i podpadają pod paragrafy z kodeksu karnego. Ale ich autorzy rzadko stają przed sądem. Zdaniem obserwatorów, brakuje dobrej woli, by ich ścigać, a potem karać.
Niestety, w naszej ocenie reakcje instytucji - nie tylko państwowych, ale i Kościoła - są nieadekwatne. Pobrzmiewają przy tego rodzaju atakach - jak ten w Gdańsku - głosy, żeby zmienić prawo, że jest ono niewystarczające. Mam wrażenie, że to są wypowiedzi tylko na potrzebę chwili. Bo prawo w Polsce dotyczące karania przestępstw z nienawiści - w tym mowy nienawiści - jest dość dobrze skonstruowane - ocenia Anna Tatar ze stowarzyszenia „Nigdy Więcej”, które od ponad 20 lat monitoruje rasizm, ksenofobię przejawiające się i w postaci fizycznych ataków, i w postaci mowy nienawiści.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień