Michał Żebrowski poznał swoją żonę, gdy miała... sześć lat
Kiepsko szło mu z matematyki i fizyki. Najlepiej radził sobie z polskim. Dlatego zgodził się wystąpić w konkursie recytatorskim. Wtedy poczuł magię aktorstwa. Kilka lat później zagrał Michała Skrzetuskiego, Tadeusza Soplicę i Wiedźmina.
Oglądając najnowszą wersję „Wiedźmina”, zrealizowaną przez amerykański serwis Netflix, nie możemy zapominać, że po raz pierwszy sagę Andrzeja Sapkowskiego przenieśli na ekran Polacy. Był to kinowy film i serial telewizyjny, w którym główną rolę zagrał Michał Żebrowski. Dziś aktor użycza swego głosu Geraltowi z Rivii w dubbingowanej wersji amerykańskiego „Wiedźmina”. I wspomina swą przygodę z kinem fantasy z rozrzewnieniem.
- Grałem Geralta z pełnym poświęceniem. Jestem bardzo wdzięczny panom Markowi Brodzkiemu, Michałowi Szczerbicowi i Lwu Rywinowi, że nie ulegli społecznej histerii i powierzyli mi tę rolę, mimo że wtedy kojarzyłem się Polakom raczej z niewinnym chłopcem. Spędziłem sto czterdzieści dni zdjęciowych w siodle, z mieczem w ręku - mogłem to porównać tylko do „Ogniem i mieczem” - opowiada w Onecie.
W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:
- jak wyglądało dzieciństwo Michała Żebrowskiego
- co spowodowało, że został aktorem
- gdzie poznał swoją żonę
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień