Zobaczcie z nami Stade de France [INTERAKTYWNA MAPA]
Na podparyski Saint-Denis będą dzisiaj zwrócone oczy całego piłkarskiego świata. Mecz Francji z Rumunią rozpocznie Euro 2016
Stade de France, na którym zaplanowano m.in. mecz inauguracyjny i finał Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, zwiedzaliśmy przed Euro 2016. Zajrzeliśmy do niego „od kuchni”. Co warto o nim wiedzieć?
Nie da się ukryć, że Stade de France - zdaniem wielu paryżan - leży w niezbyt ciekawej okolicy. Saint-Denis to przedmieścia Paryża, sporo tutaj imigrantów. Tymczasem okolica jest niezwykle ciekawa, z gotycką bazyliką św. Dionizego, gdzie pochowani są francuscy królowie. Łatwo też tutaj dotrzeć, bo w pobliżu jest autostrada, stacje kolejowe i metro. Słowem, wymarzone miejsce na budowę stadionu.
I taki tutaj powstał. W 1998 roku otwarto Stade de France, narodowy stadion Francji, który pomieści ponad 81 tys. kibiców. Można go też zwiedzać - w przeciwieństwie do niedostępnego dla fanów stadionu Parc des Princes, gdzie gra klub Paris Saint-Germain.
Bilety kupuje się sprytnie w piłkarskim sklepiku, skąd można wyjść chudszym o kilkadziesiąt euro. Na półkach widać pocztówki, książki, stroje sportowe, miśki, piłki itd. Tuż obok jest mała salka pamięci z archiwalnymi zdjęcia i trofeami.
Stadion zwiedza się z przewodnikiem, nam trafiła się akurat pani przewodnik. Tłumów nie było i można było wejść prawie wszędzie - od pokoiku, w którym zasiada prezydent Francji François Hollande, po gabinety do fizjoterapii, koronę stadionu, sale konferencyjne. Największe zainteresowanie wzbudzają koszulki piłkarzy. Są tam takie nazwiska, jak m.in.: Zidane, Matuidi, Benzema, Makelele, Menez, Henry, Ribéry, Valbuena, Barthez. - A gdzie jest Pogba? - spytał dziewięcioletni Filip, jeden ze zwiedzających. - Nie ma, ale będzie. Wiele osób nas o to pyta - odpowiedziała pani przewodnik.
Podczas każdego meczu piłkarze dostają specjalne przepustki, żeby poruszać się po zapleczu. - Znany piłkarz zapomniał identyfikatora i nikt go nie wpuścił do zamkniętej strefy, choć wszyscy go znali. Trzeba było ściągać przepustkę z hotelu - opowiadała przewodniczka.
Stade de France będzie także areną zmagań Polaków. Nasza drużyna zagra tutaj z Niemcami już 16 czerwca o godz. 21. Pozostałe mecze Polacy rozegrają na stadionie Allianz Riviera - z Irlandią Północną w Nicei (12 czerwca o godz. 18) oraz na Stade Velodrome - z Ukrainą w Marsylii (21 czerwca o godz. 18).
Na Stade de France zakończy się też Euro 2016 - 10 lipca odbędzie się tu finał. A na razie niech piłka zwana „Beau Jeu” turla się po boiskach i niesie szczęście Polakom!