ZNK. Ogołocili piwnicę, bo... się pomylili. Teraz nie chcą płacić
Narty, walizki, grill czy szybkowar. Na zlecenie Zarządu Nieruchomości Komunalnych przez pomyłkę wyniesiono z piwnicy pani Bożeny wszystkie znajdujące się tam rzeczy. Od 1,5 roku kobieta bezskutecznie walczy o odszkodowanie. Dopiero po naszej interwencji ZNK ugięło się i zapowiedziało, że rozważy ugodę.
- Oniemiałam, kiedy z mężem zeszliśmy do piwnicy i zobaczyliśmy, że nic tam nie ma. Pierwsza myśl: okradli nas - wspomina lato 2016 r. pani Bożena.
W dalszej częśći artykułu m.in.:
- jak tłumaczy się ZNK
- jakie dalsze kroki planuje podjąć pani Bożena
- jaka jest ostateczna decyzja ZNK
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień