Znaczki pocztowe są niczym małe dzieła sztuki
W czasach, gdy z każdego zakątka świata możemy wysłać z telefonu komórkowego zdjęcie z pozdrowieniami z wakacji, pocztówka pocztowa brzmi jak relikt przeszłości. Ale są tacy, dla których już samo studiowanie znaczków pocztowych jest jak niesamowita podróż, a ich kolekcjonowanie - prawdziwą pasją.
We współczesnym świecie prawie każdy ma komórkę, ale chodzi o to, żeby coś po nas zostało, coś, co ma duszę: kartka z naklejonym znaczkiem, odbitym datownikiem; coś, co można wziąć do ręki, schować do książki... - podkreśla Barbara Strzymińska- Zdanewicz z Biura Filatelistyki w Białymstoku. - Jeżeli pójdziemy całkowicie w kierunku cyfryzacji, wszystkie nasze pamiątki zostaną właściwie na jednym pendrivie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień