Zła droga zaczyna dzielić. Ma łączyć i ułatwić komunikację
Droga nr 254 komunikuje 100 tys. osób z Bydgoszczą. Musi być jak najszybciej zmodernizowana.
I apelowali o to m.in. samorządowcy z pięciu gmin i trzech powiatów, którzy spotkali się w barcińskim ratuszu i podpisali pod apelem do marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. Chodzi o odcinek Brzoza - Wylatowo. Przebiega on przez gminy: Nowa Wieś Wielka, Łabiszyn, Barcin, Dąbrowa i Mogilno oraz powiaty: bydgoski, żniński i mogileński. Droga jest w fatalnym stanie.
Apel powstał z inicjatywy Michała Pęziaka, burmistrza Barcina. Do Barcina zaproszono nie tylko samorządowców - wójtów, burmistrzów i starostów, także przedstawicieli firm: między innymi Lafarge, Trzuskawica, Jolglass, Mapei, a także Ryszarda Kierzka, radnego sejmiku wojewódzkiego.
Michał Pęziak przypomniał, że podczas jednej z sesji w Barcinie w 2009 roku, dwóch ówczesnych dyrektorów Zarządu Dróg Wojewódzkich deklarowało, że do 2013 roku droga nr 254 zostanie zmodernizowana.
- Jak sami widzimy mamy rok 2016 i nic się do tego czasu specjalnego nie zadziało, poza tym, że zostały zakończone konsultacje społeczne programu funkcjonalno - użytkowego, które toczyły się w każdej gminie - oświadczył burmistrz Barcina. - Zakończyły się konsultacje, ale tak naprawdę wcale nie wiemy co będzie się z tą drogą działo. W związku z tym przygotowaliśmy apel. Dlaczego do marszałka? Pan marszałek, zarząd województwa konstruuje budżet i pan marszałek dysponuje większością w sejmiku województwa, która ten budżet przyjmuje - argumentował.
Zanim podpisano dokument goście wymienili się uwagami. Leszek Duszyński, burmistrz Mogilna powiedział m.in., że tydzień temu odbyło się spotkanie w sprawie innej drogi wojewódzkiej nr 255 Pakość - Strzelno.
Przypomniał, że zgodnie z przewidywaniami przy drodze nr 255 i 254, mają powstać ciągi pieszorowerowe. Podczas spotkania w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu zaproponowano, że w przypadku modernizacji DW 255, 70 proc. kosztów budowy ścieżek mają pokryć gminy, 30 proc. samorząd województwa. - Podejrzewam, że podobny będzie sposób finansowania zaproponowany przez władze sejmiku w przypadku drogi nr 254 i wtedy zasadne jest pytanie, czy nas będzie stać, by budować przez całą gminę te ciągi pieszorowerowe - powiedział Leszek Duszyński.
- Zgadzam się, ścieżki rowerowe nie muszą być w pierwszej kolejności budowane - usłyszeliśmy od włodarza Barcina.