Ziobro mówi o sukcesach. Inni oceniają
Odzyskiwanie majątków gangsterów, walka z wyłudzeniami VAT-u i baza pedofilów - minister wylicza osiągnięcia, prawnicy biorą je pod lupę.
- Przez cztery lata rządów Platformy Obywatelskiej w tym resorcie powstało mniej projektów, zmian ustawowych, niż przez jeden rok naszej pracy - twierdzi Zbigniew Ziobro, który na ostatniej konferencji wyliczał - w jego rozumieniu - niekwestionowane sukcesy w naprawianiu systemu prawnego w mijającym roku.
Do największych osiągnięć Ziobro zalicza między innymi odwrócenie wielkiej reformy prawa karnego, którą przygotowała jeszcze poprzednia ekipa rządząca.
Przypomnijmy, że chodzi o wprowadzoną zasadę tzw. kontradyktoryjności w procesie karnym. Reforma polegała na ograniczeniu w procesach inicjatywy dowodowej sędziom, a przesunięcie ciężaru dowodzenia winy i niewinności na prokuratora i obrońcę.
- Ona sprawiała, że przewagę miał bogaty przestępca w stosunku do osób niezamożnych, bo sąd był zwolniony z obowiązku dochodzenia prawdy - tłumaczył w wypowiedzi dla „Wprost”.
Podsumowując rok w resorcie sprawiedliwości, Ziobro mówił też o oczekującym właśnie na przyjęcie przez rząd projekcie tzw. konfiskaty rozszerzonej. Zakłada on przepadek na rzecz państwa firm, które były narzędziem przestępstwa albo wykorzystują nieuczciwie zdobyte pieniądze. Nawet jeśli nie należą już do sprawcy przestępstwa, ponieważ zostały przepisane na inne osoby: matki, żony, dzieci, znajomych.
- To związane jest z odwróceniem ciężaru dowodowego. Sprawca musi wykazać, jeśli chce zachować majątek, iż wszedł w jego posiadanie w legalny sposób - komentuje projekt prok. Jacek Skała, szef Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Powstał też pomysł stworzenia centralnego rejestru skazanych za przestępstwa seksualne. Do wglądu dla wszystkich.
- Takie rozwiązanie do niczego nie doprowadzi. Uważam, że publikowanie informacji na temat miejsca przebywania skazanych może skutkować stygmatyzacją mieszkańców całych ulic czy dzielnic - mówi mec. Zbigniew Kruger z Europejskiego Stowarzyszenia Ad-wokatów Karnych.
- Uważam, że dla wymiaru sprawiedliwości to jest rok stracony - mówi sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik stowarzyszenia „Iustitia”. - Skupiono się na projektach politycznych, jak choćby wprowadzeniu jawnych oświadczeń majątkowych sędziów.