30 marca 1867. Car sprzedaje Stanom Zjednoczonym Alaskę. Była ona częścią rosyjskich posiadłości na kontynencie amerykańskim, nazywanych rosyjską Ameryką. Petersburgowi brakowało jednak zarówno pieniędzy, jak i chęci, by dbać o zamorskie kolonie. Wolał się ich pozbyć za 7 milionów dolarów.
W XVIII w. Rosja pod rządami Piotra I, a potem carycy Katarzyny wchłaniała coraz to nowe terytoria. Imperium powiększyło się m.in. o Finlandię, Inflanty, Krym, ziemie polskie i Kurlandię. Jednocześnie cały czas trwała ekspansja na wschód w Azji, gdzie pod koniec stulecia carscy urzędnicy dotarli do brzegów Pacyfiku.
Od kontynentu amerykańskiego Rosję oddzielała tam tylko niewielka cieśnina morska. W 1741 r. przepłynęła ją ekspedycja dowodzona przez duńskiego żeglarza w służbie carskiej Vitusa Beringa oraz Rosjanina Aleksandra Czirikowa.
Wyprawa dotarła na Alaskę i choć spotkały ją rozmaite nieszczęścia, to przetarła szlak, którym podążyli następni śmiałkowie. Na Alaskę - która była wtedy ziemią niczyją - ruszyli myśliwi, kupcy i osadnicy.
Dzierżawa na 99 lat
Rosjanie zaczęli tam zakładać pierwsze osady i faktorie handlowe, eksplorowali teren, sporządzali pierwsze mapy.
- Zainteresowanie nowymi ziemiami wykazała caryca Katarzyna, która wysłała na Alaskę i Wyspy Aleuckie specjalną ekspedycję badawczą pod dowództwem Piotra Krienicyna.
Wyprawa w pewnym sensie objęła te ziemie we władanie Rosji. "W pewnym sensie, bo Petersburg nie włączył ich bezpośrednio do imperium jako guberni czy kolonii, lecz nazwał „terenami przejętymi w dzierżawę na okres 99 lat” - mówi prof. Andrzej Andrusiewicz, znawca dziejów Rosji, autor książki „Złoty sen. Rosja XIX-XX wieku. Sprawy i ludzie”, w której opisał rosyjską kolonizację Ameryki Północnej.
Znaczącą postacią w akcji kolonizacyjnej stał się Grigorij Szelichow, kupiec z guberni kurskiej, który dorobił się na handlu futrami na Syberii. Gnany chęcią poznawania nowych miejsc, na własnym statku dotarł w 1783 r. do wyspy Kodiak leżącej u południowych wybrzeży Alaski. Sprytnymi sposobami podporządkował sobie tubylców i założył tam osadę nazwaną Sławorossija, która miała stać się stolicą rosyjskiej Ameryki.
Szelichow udał się do Petersburga i na posłuchaniu barwnie przedstawił Katarzynie plan zasiedlenia Alaski oraz zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Caryca nie miała nic przeciwko temu, chętnie wzięłaby pod swoje berło kolejne ziemie, tyle że nie przyznała na to przedsięwzięcie ani kopiejki.
Niezrażony Szelichow - którego nazywano w Petersburgu „rosyjskim Kolumbem” i „carzykiem” - sam zajął się kolonizacją. Założył Zjednoczoną Amerykańską Kompanię, z której wyłoniła się potem Kompania Rosyjsko-Amerykańska, zajmująca się eksploatowaniem Ameryki. Miała ona wyłączność na prowadzenie tam działalności gospodarczej.
- Szelichow zakładał szkoły, budował drogi, mosty, nawiązał kontakty handlowe z miastami w głębi kontynentu. Budował cerkwie, sprowadził duchownych, którzy zakładali parafie i nawracali miejscowych na prawosławie. Wszędzie, gdzie dotarł, stawiał tablice z napisem: „Ziemie pod rosyjskim panowaniem” - mówi prof. Andrusiewicz.
Teraz Kalifornia!
Po śmierci Szelichowa pierwszym wielkorządcą rosyjskiej Ameryki mianowany został kupiec z Kargopola Aleksandr Baranow. On również nie doczekał się pomocy z Petersburga i musiał radzić sobie sam, na szczęście jednak okazał się energicznym organizatorem i urzędnikiem.Budował nowe osady, zakładał stocznie, zakłady wytopu miedzi oraz faktorie skupujące od myśliwych i Indian skóry, mięso, ryby oraz wielorybi tran.
Czytaj więcej i dowiedz się:
- gdzie najdalej dotarły rosyjskie ekspedycje?
- jaki argument zdecydował o sprzedaniu Alaski Stanom Zjednoczonym?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień