Zagrożeni jesteśmy najczęściej na drodze
Powiat sępoleński należy do bezpieczniejszych w regionie.
Informację o stanie bezpieczeństwie przekazał w piątek powiatowym radnym zastępca komendanta powiatowego policji mł. inspektor Paweł Zawada. Miał wesołą minę, bo dane statystyczne nie są niepokojące. Przestępczość raczej spada. Niechlubnym wyjątkiem była, niestety, liczba wypadków śmiertelnych. I choć, patrząc rok do roku, ich liczba zmalała (21 d0 22), to zginęło aż osiem osób.
Zawada mówi, że w poprzednich latach tych ofiar było nawet o kilka mniej. Trzy osoby zginęły w gminie Więcbork (7 wypadków), dwie w gminie Sośno (5 wypadków) i po jednej w Sępólnie (8 wypadków) i Kamieniu (1 wypadek).
Do szpitali przewieziono 23 rannych. Te dane dowodzą, że to od samych mieszkańców zależy w dużej mierze ich bezpieczeństwo. Przyczyną wypadków była bowiem najczęściej nadmierna prędkość i nieustąpienie pierwszeństwa.
A kolizje? Ich liczba wzrosła zdecydowanie z 261 do 318. Dziewięć z nich było po alkoholu. Policjanci sprawdzili, o jakiej porze najczęściej dochodzi do stłuczek czy wypadków. Najwięcej jest ich między godz. 14 a 22, na drugiej pozycji jest czas między godz. 6 a 14.
Piątek to dzień, kiedy kierowcy są najczęściej zdekoncentrowani. Ale w naszych domach możemy czuć się raczej bezpiecznie. Świadczy o tym choćby liczba wszczętych postępowań. W 2014 r. - 705, a w 2015 r. - 614. Spadek aż o 13 proc. 384 były zdarzenia kryminalne, 77 - kradzieże z włamaniem.
Nie wymieniamy wszystkich kategorii, ale dla zobrazowania statystyki podamy, że była na przykład jedna bójka i 13 tzw. uszkodzeń ciała. Były też 63 przestępstwa gospodarcze i 31 narkotykowe.
Zawada podziękował samorządom za wsparcie finansowe. Sępólno przekazało 27 tys. zł na dodatkowe służby i paliwo, a Więcbork - 10 tys. zł na dodatkowe służby.
Dzięki tej pomocy patroli było więcej - 5 tys. 640 w całym roku, z czego w Sępólnie - 2 tys. 770, a w Więcborku - 1 tys. 923. Niestety, różnego rodzaju interwencje to stała bolączka. Odnotowano ich aż 2 tys. 848, z czego te domowe to aż 568. Jak poinformował zastępca komendanta w 153 przypadkach przemoc była na tyle oczywista, że trzeba było założyć procedurę tzw. niebieskiej karty. 135 osób zatrzymano do wytrzeźwienia.
A mandaty? Policjanci wystawili ich aż 4 tys. 616, z czego aż 4 tys. 121 dotyczyło wykroczeń z zakresu ruchu drogowego.