Zaczyna się lato, czyli... sezon wyrzucania czworonogów
Anna Moroz, kierownik schroniska dla psów w Suchedniowie opowiada o działalności placówki, o tym, jak ludzie pozbywają się czworonogów w wakacje i wolontariuszach, którzy pomagają.
Dużo macie państwo psów?
Sto, ale wkrótce będzie więcej. W wakacje ludzie pozbywają się swoich czworonogów. Bywa, że wyrzucają psa z samochodu. A ten czeka, licząc, że właściciel po niego wróci. Często znajdujemy je pod bramą schroniska podrzucone, przywiązane do drzewa. Albo worki ze szczeniakami… Zdarza się, że ktoś przywozi do nas psa, mówiąc, że go znalazł. Choć na pierwszy rzut oka widać, że to jego zwierzę.
W jaki sposób ludzie pozbywają się psów? Jak zwierzęta przeżywają takie sytuacje? Co można zrobić, by przygarnąć psiaka? Przeczytaj w tym artykule
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień