Najpiękniejsze i największe atrakcje turystyczne domagają się nie tylko ograniczenia napływu turystów, ale szukają bata na tych, którzy zachowują się „niewłaściwie”.
Przykładem władze Florencji, które wydały zakaz siadania z prowiantem lub jedzeniem kupionym na wynos w historycznym centrum. Kto usiądzie z kanapką na chodniku, schodach, przed sklepem lub kościołem może zostać ukarany grzywną od 150 do 500 euro. Dario Nardella, burmistrz Florencji, który właśnie podpisał stosowne rozporządzenie, chce uczulić odwiedzających miasto, by zachowywali się w określonych miejscach godnie, bo centrum Florencji jest praktycznie jednym wielkim zabytkiem.
Jakie ograniczenia dla turystów wprowadzają najpopularniejsze miejsca w Europie? Sprawdź, za co można dostać karę
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień