Wyzysk za grosze trwa
Wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej miało zakończyć wyzysk ekspedientek, kelnerek, ochroniarzy, sprzątaczek i budowlańców. Efekty? Po kontrolach PIP w województwie 228 pokrzywdzonym pracownikom wypłacono już pół miliona złotych!
- Tak, płacę za godzinę mniej od minimalnej stawki. Gdybym kelnerkom podniosła wynagrodzenia, moja knajpa by upadła - przyznała niedawno „Nowościom” właścicielka znanej restauracji na starówce. Twierdząc, że poniżej 13 zł brutto/h płaci większość restauratorów w centrum miasta.
Co czwarty omija prawo!
W styczniu 2017 roku rząd wprowadził minimalna stawkę godzinową dla wszystkich, pracujących na umowach cywilnoprawnych, czyli np. na umowach-zleceniach czy o dzieło. Ucieszyły się tysiące ochroniarzy, ekspedientek, sprzątaczek, budowlańców. Prawnie zagwarantowano im, że szef musi im płacić za godzinę przynajmniej 13 zł brutto (ok. 9,5 zł na rękę).
Od stycznia 2017 roku także, po raz pierwszy w historii, Państwowa Inspekcja Pracy dostała możliwość i obowiązek kontrolowania wynagrodzeń osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych. Te osoby natomiast - prawo do złożenia skargi i oczekiwania zdecydowanej reakcji PiP.
„Nowości” sprawdziły,jak z płaceniem 13 zl brutto radzą sobie przedsiębiorcy w Kujawsko-Pomorskiem. Wyniki kontroli PIP przerażają: więcej niż co czwarty skontrolowany pracodawca nie płacił minimalnej!
- Od stycznia do sierpnia przeprowadziliśmy kontrole u 602 pracodawców. 173 z nich nie płaciło minimalnej stawki godzinowej - mówi inspektor Wojciech Szota z PIP.
Najwięcej nieprawidłowości (34 procent) stwierdzono u przedsiębiorców małych, zatrudniających do 9 osób. Według branż - uchybienia dotyczące stawki minimalnej stwierdzano najczęściej w handlu i naprawach, przetwórstwie przemysłowym i usługach administrowania (ochrona). Mniej licznie, ale jednak, były obejścia prawa w gastronomii.
Tu zaznaczmy, że nieprawidłowości u wspomnianych 173 przedsiębiorców nie dotyczyły tylko prostego zaniżania stawki 13 zł brutto, ale i złego rozliczania godzin czy czekania z wypłatami do 10 dnia miesiąca. Tymczasem żaden przepis nie mówi, by z wypłatami dla zleceniodawców czekać do tego dnia.
Pół miliona wypłacili
Dzięki inspekcji pracy, szefowie wypłacili już pokrzywdzonym pracownikom blisko pół milion złotych! Dokładnie 228 osób otrzymało należne im 494 tysiące 498 zł.
- Co ważne, ogromną większość tych pieniędzy pracodawcy wypłacili ludziom już w trakcie naszych kontroli. To oznacza, że te pieniądze mieli - dodaje insp. Wojciech Szota.
Wobec szybkiego wypłacania należności inspektorzy nałożyli już tylko kilka grzywien na łączną kwotę 11 tysięcy 800 zł oraz skierowali do sądów 2 wnioski o ukaranie.
Nieprawidłowości w zakresie wypłacania minimalnej stawki godzinowej stwierdzono u 44 przedsiębiorców
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień