Wyzwanie Herosa. Tym razem 100 km biegu i 100 km jazdy na rowerze. Robert Ciulkin rusza z kolejnym charytatywnym challengem
Robert Ciulkin nie poprzestaje w działaniu. Mistrz świata w kick-boxingu organizuje już kolejną charytatywną inicjatywę. Przez 24 godziny chce pokonać 200 km.
Białostoczanin Robert Ciulkin, mistrz świata w kick-boxingu, w połowie lipca tego roku, przez cztery dni pokonywał schody wieży kościoła św. Rocha. Codziennie pojawiał się na górze około 29 razy. W sumie udało mu się zdobyć aż 8892 metrów. Tym wynikiem przebił najwyższą - Mount Everest (8 849 m).
Od tego wyzwania nie minął jeszcze miesiąc, a sporowiec już rusza z kolejną charytatywną inicjatywą.
Wyzwanie Herosa rozpocznie się w piątek (13.08) w Białymstoku. Sportowiec pobiegnie bez przerwy 100 km. Później przesiądzie się na rower i pokona drugie tyle. Chce pokonać ten dystans w ciągu 24 godzin.
Jego celem są okolice Mińska Mazowieckiego. To tam mieszka legenda polskiego kick-boxingu - Marek Piotrowski. Postępująca i nie do końca zdiagnozowana choroba spowodowała duże trudności w mowie oraz poruszaniu się Marka. Były sporowiec potrzebuje kosztownego leczenia i rehabilitacji.
- Ja nie usiedzę w miejscu. A trzeba robić spektakularne rzeczy, by było o nich głośno. Dzięki temu ta pomoc może być większa - przyznaje Robert Ciulkin. - Może ktoś sobie pomyśli, że skoro Ciulkin porwał się z motyką na księżyc, to sam też powinien działać.
W swojej wymagającej trasie chce nie tylko promować zbiórkę na rzecz leczenia Piotrowskiego. Jego celem jest również doprowadzenie do końca zbiórki na chorującego na SMA Nikodema Wasilewskiego. Do najdroższego leku świata brakuje jeszcze nieco ponad 100 tys. zł.