Wyremontowana za 100 mln zł śluza na Brdyujściu. Chcesz zwiedzić? "Wstęp wzbroniony"
Śluzy w Brdyujściu to jeden z najatrakcyjniejszych turystycznie terenów w Bydgoszczy. Drugiej takiej wyspy z 3 obiektami w Polsce próżno szukać.
Aż się prosi, by taki teren został udostępniony do zwiedzania. I podobno jest. Ale tylko podobno...
W trakcie zbierania propozycji naszych Czytelników do obiektów godnych miana „7 cudów Bydgoszczy”, parokrotnie proponowano umieszczenie na liście jazu walcowego w Brdyujściu, a także całego systemu hydrotechnicznego na tym obszarze.
Widok zza płotu
Jaz walcowy to rzeczywiście unikat. To drugie najstarsze tego typu urządzenie na ziemiach polskich i jedno z sześciu zachowanych. Taki rarytas z pewnością bydgoszczanie chętnie by oglądali z bliska. Niestety, od strony ul. Toruńskiej na jaz walcowy można popatrzeć tylko ze znacznej odległości. Najlepszy widok jest zza szczelnie zamkniętego ogrodzenia miejscowej siedziby WOPR. Potem, od strony wału przeciwpowodziowego widoku już nie ma, są za to żółte tablice „Wstęp wzbroniony”. Wystarczy w ciepły letni weekendowy dzień chwilę tam postać, żeby zobaczyć wjeżdżające na wyspę samochody, turystów na rowerach czy spacerowiczów z psami. I rzeczywiście, kto się nie przejmuje zakazem, ma do dyspozycji rozległy teren, wspaniały do biwakowania. Ale czy o to chodzi?
Cztery lata temu zakończony został remont śluzy Brdyujście. Uporządkowanie terenu kosztowało około 100 milionów zł. To wówczas zarządzający tym terenem RZDW w Gdańsku uzgodnił z Zarządem Miasta, że wyodrębni na terenie wyspy oznakowaną trasę spacerową, otwartą dla wszystkich zainteresowanych bydgoszczan i przyjezdnych. Taka ścieżka dla zwiedzających, z której można było z bliskiej w miarę odległości obejrzeć unikalne obiekty hydrotechniczne, została ponoć otwarta w czerwcu 2017 roku.
„Wstęp wzbroniony”
Zapewnienie, że trasa turystyczna jest dostępna z wejściem od strony śluzy Brdyujście, otrzymaliśmy niedawno zarówno od RZDW, jak i od Urzędu Miasta Bydgoszczy. Łącznie z deklaracją ze strony RZDW, że niczego więcej dla bydgoszczan uczynić nie mogą, oczywiście wyłącznie z powodu troski o bezpieczeństwo zwiedzających. UM z kolei zadeklarował, że z radością przyjąłby każdą inicjatywę udostępnienia dla bydgoszczan terenów Brdyujścia, lecz nie zależy to od niego, ale wyłącznie od RZDW.
Ciepła lipcowa niedziela. Sklepy ustawowo zamknięte. Kiedy jest lepsza pora na zwiedzanie obiektów hydrotechnicznych w Brdyujściu, jeśli właśnie nie teraz, w południe? Okazuje się jednak, że brama i furtka od strony śluzy Brdyujście są zamknięte.
Remont śluzy w Brdyujściu kosztował polskich podatników około 100 milionów złotych. Jak kuriozalną sytuację tłumaczą ratusz oraz RZDW w Gdańsku? Przeczytaj dalszą część artykułu. Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Prenumerata cyfrowa Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień