Wypalanie traw jedną z najczęstszych przyczyn pożarów
Tylko w tym roku na Opolszczyźnie strażacy wyjeżdżali już prawie 400 razy do gaszenia traw i nieużytków. W 2018 roku do gaszenia traw strażacy zużyli ponad 123 mln litrów wody. To tyle, ile mieści się w ponad 32 olimpijskich basenach.
Przełom zimy i wiosny to okres, kiedy wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Powód zawsze jest ten sam - wypalanie suchych traw i pozostałości roślinnych.
- Wiosna dopiero co się rozpoczęła, a my już zanotowaliśmy w regionie 389 takich zdarzeń - mówi młodszy brygadier Dariusz Gieroń z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Tylko w ubiegłą niedzielę w naszym województwie strażacy gasili 30 pożarów traw, w sobotę niewiele mniej, bo 25.
- Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności są doskonałym materiałem palnym, co w połączeniu z nieodpowiedzialnością ludzi skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów - dodaje Dariusz Gieroń.
- W 2018 roku strażacy wyjeżdżali do pożarów traw i nieużytków rolnych średnio co 10 minut.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień