
33-letni kołobrzeżanin pobiegnie w ekstremalnym maratonie na Antarktydzie. Jeśli go ukończy, będzie miał na koncie tzw. Koronę Maratonów Świata.
Jest pan dziś już po, czy jeszcze przed treningiem? (rozmawiamy w środę, tuż przed godziną 18).
Przed. Niedawno wróciłem z pracy, zjem późny obiad, odpocznę godzinę i pójdę się przebiec.
Po tym, jak dostał pan wiadomość, że jest dla pana miejsce w tegorocznej edycji maratonu na Antarktydzie, zmieniło się coś w tych treningach?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Polski,
- codzienne wydanie Polski,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.