Rozmowa z Jakubem Kochowiczem, wójtem gminy Lisewo - o tegorocznym budżecie gminy.
- Budżet gminy Lisewo na 2016 rok wprowadza pana w dobry nastrój?
- Oczywiście. Planowane dochody wynieść mają 17,5 mln złotych, a wydatki - 17,9 mln złotych. Na inwestycje wygospodarowaliśmy ponad 3,1 mln złotych. To około 18 procent naszego budżetu. Jeśli prześledzić nasze budżety z siedmiu lat, to wydatki na inwestycje sięgały 8 procent. W tym roku zatem to dwukrotnie więcej.
- Na co w tym roku wydacie najwięcej?
- Na oświatę i pomoc społeczną. Oświata kosztowała nas będzie 6 mln 166 tys. złotych. I jest to porównywalne do ubiegłego roku. Subwencję dostaniemy na poziomie 4,4 mln złotych, plus 262 tys. złotych na przedszkola. Zatem dołożyć z gminnego budżetu musimy aż 1,5 mln złotych. Dużo, jak na gminę. Ale tak jest co roku. Jeszcze gorzej będzie, gdy we wrześniu dzieci sześcioletnie nie pójdą do szkoły. W naszej gminie funkcjonują trzy klasy, każda średnio liczy po dwudziestu uczniów. Za każdym dzieckiem do szkoły trafia 7-8 tys. złotych. Każde dziecko mniej to duża strata. Będziemy przekonywać rodziców, aby zdecydowali się posłać swoje pociechy do szkoły.
- Pomoc społeczna także jest niedofinansowana przez państwo?
- Wydamy na ten cel około 2 mln 679 tys. złotych, gdy dotacja wynosi 2 mln 182 tys. złotych. Wychodzi na to, że musimy dołożyć 600 tys. złotych. Na funkcjonowanie Zakładu Aktywności Zawodowej w Drzonowie i roboty publiczne przeznaczymy 1,3 mln złotych. Administracja publiczna, w tym: rada gminy, GCI, USC, sołtysi, będzie nas kosztować 2 mln złotych, o 30 tys. złotych mniej niż rok temu.
- Skoro udało się zaplanować wyjątkowo dużo inwestycji, co wśród nich będzie priorytetem?
- Najważniejsze są drogi i to na nie przeznaczymy najwięcej pieniędzy - 2,5 mln złotych. Planujemy przebudowę drogi w Lipienku - 1800 metrów. W tym roku zlecimy też remont około kilometra drogi w Bartle-wie. Liczymy na około 100 tys. złotych z byłego fogr-u. Wartość zadania to 400 tys. złotych. Odnowimy więc w tym roku 3 km nawierzchni. Złożyliśmy projekt i wniosek do PROW o dofinansowanie remontu 3 km drogi w Kornato-wie. Realizacja byłaby w 2017 roku. Ponadto, 350 tys. złotych przeznaczymy na bieżące utrzymanie dróg - zakup znaków, kamienia, opłacenie równiarki. Zbudujemy też parking w centrum Lisewa. Powstanie dwanaście miejsc dla aut.
- Z jakich inwestycji jeszcze cieszyć będą się mieszkańcy?
- Planujemy budowę - do lipca - pompowni wody w Malankowie. usprawni to system wodociągów w gminie. To urządzenie umożliwi pompowanie wody z Krajęcina do Lisewa i okolicznych wsi. W razie awarii, będą zabezpieczone, bo urządzenie to będzie pompować wodę do położonych wyżej miejsc. I nie będzie przerw w dostawie, co jest ważne zwłaszcza dla zakładów produkcyjnych. Koszt to 100 tys. złotych. Trwa przygotowanie projektu, porozumieliśmy się z właścicielami gruntów. To zbudowane zostanie pod ziemią, nie hałasuje, nie ingeruje w krajobraz. Ponadto, dokładamy 350 tys. złotych OSP w Lisewie do zakupu samochodu średniego ratowni-czo-gaśniczego. Jednostka dostała dotację - około 300 tys. złotych. Ich stary, wysłużony wóz sprzedamy. Planujemy też rozbudowę drzonowskiego ZAZ-u. Dajemy 170 tys. złotych, drugie tyle PFRON. A ośrodkowi zdrowia przekażemy 10 tys. złotych - dofinansowanie zakupu laseru. Na fundusz sołecki przeznaczyliśmy 250 tys. złotych, mieszkańcy sołectw zdecydowali na co je wydać. Klub sportowy Victoria Lisewo dostanie 42 tys. złotych, a biblioteka - 95 tys. złotych.