Marek Niedbała, były poseł SLD oraz Tomasz Lipiński, były radny PO, wystartują z list Jarosława Pucka w wyborach do Rady Miasta. Oprócz nich na listach znajdą się były prezydent Ryszard Grobelny, były wiceprezydent Tomasz Kayser oraz radna Joanna Frankiewicz.
Do 17 września komitety wyborcze muszą przedstawić listy z kandydatami na radnych w wyborach samorządowych. W większości przypadków miejsca są już obsadzone lub trwają ostatnie rozmowy o konkretnych nazwiskach i ich pozycjach na poszczególnych listach.
Najważniejsze pozycje zostały już obsadzone w komitecie wyborczym Dobro Miasta, na czele którego stoi Jarosław Pucek. Chociaż on jest kandydatem na prezydenta Poznania, jego komitet wystawi także swoje listy do Rady Miasta. I tak na Starym Mieście z pierwszej pozycji wystartuje Marek Niedbała, były poseł SLD, który jest jedną z największych niespodzianek na liście Pucka. Sam Marek Niedbała nie chce komentować informacji o jego starcie. Z kolei z drugiego miejsca na Starym Mieście wystartuje Szymon Jabłoński z Wolnych i Solidarnych.
Ciekawie wyglądała rywalizacja o pierwszą pozycję na Winogradach. Ostatecznie otrzymał ją Tomasz Kayser, były wiceprezydent Poznania za czasów Ryszarda Grobelnego. Na drugim miejscu znalazł się Tomasz Lipiński, były już radny PO.
Przypomnijmy, że Lipiński był wieloletnim i jednym z najbardziej rozpoznawalnych radnych PO. Początkowo wszystko wskazywało na to, że to właśnie z list Platformy wystartuje do Rady Miasta. Ostatecznie w ubiegły weekend rada regionalna wielkopolskiej PO zdecydowała o wykreśleniu jego nazwiska z list.
– Tomasz Lipiński został skreślony na moją prośbę ze względu na jego wypowiedzi, w których dyskredytował pracę naszą i prezydenta. Ktoś taki nie może znajdować się na naszych listach
– tak oficjalnie wyjaśniał tę decyzję Rafał Grupiński, poseł PO oraz przewodniczący partii w Wielkopolsce.
W piątek rano Tomasz Lipiński złożył pismo, w którym informuje, że występuje z klubu radnych PO. – Co za tym idzie, wygasa również moje członkostwo w PO – mówi Tomasz Lipiński. Nie chce jednak odnosić się do naszych informacji o jego starcie z listy Jarosława Pucka.
– Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Na pewno jednak nie wystartuję z listy PO
– mówi jedynie.
Na Starołęce z pierwszej pozycji wystartuje gen. Włodzimierz Usarek, były dowódca pilotów F-16 na Krzesinach. Nadal trwają za to rozmowy nad obsadą drugiej pozycji na liście. Oba pierwsze miejsca są za to już obsadzone w okręgu łazarsko-jeżycko-wildeckim. Tam z jedynką wystartuje były prezydent Ryszard Grobelny, który już od kilku tygodni wspiera kampanię prezydencką Jarosława Pucka. Na drugim miejscu znajdzie się Wojciech Wośkowiak, były radny miejski z Łazarza.
Na Grunwaldzie numerem jeden będzie Grzegorz Steczkowski, były radny miejski, a obecnie tamtejszy radny osiedlowy. Drugą pozycję otrzyma za to dr Sławomir Smól, kierownik Oddziału Neurochirurgii w Szpitalu im. Strusia w Poznaniu. Natomiast na Naramowicach „jedynką” będzie Joanna Frankiewicz, obecna rada z ruchu PRO. Rozmowy trwają za to nad obsadą drugiej pozycji w tamtym rejonie.
Sam Jarosław Pucek nie wypowiada się na temat obsady swoich list wyborczych.
– Rozmowy na ten temat trwają. Rozmawiamy z ludźmi z różnych środowisk, na nikogo się nie zamykamy. Dla mnie nie są istotne szyldy partyjne i nie ma znaczenia czy ktoś jest lub był członkiem partii. Kluczowe jest spojrzenie na samorząd jako miejsce pracy a nie uprawiania polityki
– mówi Jarosław Pucek.