Fot. Monika Wieczorkowska Wszystkie warianty sondażu dotyczącego tegorocznych wyborów do sejmiku wojewódzkiego przewidują zwycięstwo zjednoczonej prawicy. Sukces może się jednak okazać problemem, ponieważ prawica może mieć problem z utworzeniem koalicji mogącej przejąć i utrzymać władzę
Marek Nienartowicz
Według IBRIS, w trzech wariantach uwzględniających różne sojusze, wybory do sejmiku wygra prawica, ale może być to pyrrusowe zwycięstwo.
Instytut Badań Rynkowych i Społecznych przygotował dla naszego koncernu sondaż wyborczy. Jego wyniki, w wyborach do sejmiku w Kujawsko-Pomorskiem są dość zaskakujące. Wynika z nich, że dotychczasowy bastion Platformy Obywatelskiej może upaść.
Sondaż zakłada trzy warianty sojuszy wyborczych:
- W pierwszym do walki staje Zjednoczona Prawica, Platforma Obywatelska z Nowoczesną oraz inne ugrupowania - każde osobno. W tej sytuacji prawica może liczyć na 30 procent głosów, PO z Nowoczesną 24,2 procent, SLD - 14,5 proc, PSL - 10,6 i Kukiz 15 - 8,7 proc.
- Wersja druga przewiduje sojusz PSL i SLD. Również daje zwycięstwo prawicy - 29 proc., drugie miejsce Platformie z Nowoczesną - 27 proc. a trzecie miejsce koalicji czerwono-zielonej z 24 procentami poparcia.
- Najciekawszy jest wariant trzeci, gdzie SLD i PSL idą do wyborów razem ze Zjednoczoną Opozycją Społeczną, która w tej sytuacji mogłaby liczyć na drugie miejsce z 25-procentowym poparciem, ulegając o cztery punkty prawicy i bardzo nieznacznie wyprzedzając PO z Nowoczesną. Tak czy inaczej prawica mogłaby obsadzić fotel marszałka.
Pozostało jeszcze 76% treści.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień