Wspólnie dbają o swoją formę. Czekają na kolejnych chętnych
Do „Wąbrzeskiej Dziesiątki” zostało kilka miesięcy. Biegacze spotykają się na wspólnych treningach.
Bieganie to forma spędzania czasu, która ma coraz większą liczbę zwolenników. Również w naszym mieście i powiecie nie brakuje osób, które chcą właśnie w ten sposób spędzać czas. Jednym z takich przykładów są treningi, które odbywają się w każdą sobotę. O godz. 8.15 z placu Jana Pawła II startuje kilkanaście osób. „Bieganie na śniadanie” to tylko jedna z inicjatyw wąbrzeskiego stowarzyszenia miastoaktywni.pl. Organizacja przygotowuje się do pierwszej dużej imprezy biegowej w naszym mieście - „Wąbrzeska Dziesiątka”.
To daje nam energię na cały dzień
Wśród osób, które pojawiają się niemal na każdym sobotnim treningu jest Sylwia Piskorska, która swoją przygodę z bieganiem rozpoczęła 10 miesięcy temu. Do uprawiania sportu namówił ją mąż. - Zaczynałam od dystansów dwu-trzy kilometrowych. Z każdym dniem pokonywałam coraz dłuższe odcinki - mówi kobieta i dodaje: - Bieganie daje mi energię i chęć do życia. Polecam to każdemu. Kobieta ma na swoim koncie udział w zorganizowanej imprezie biegowej. W przyszłym roku chciałaby wziąć udział w półmaratonie. Oczywiście wystartuje w wąbrzeskiej imprezie biegowej. Z oferty stowarzyszenia korzysta także Katarzyna Plewa. - Lubię biegać na długich dystansach. Do tej pory brałam udział m.in. w zawodach w Toruniu na 10 km- mówi dziewczyna, która jest uczennicą lo.
Z takiej formy aktywności zadowolona jest Karina Szymańska - Wiśniewska, która ma na swoim koncie udział w 30 maratonach, w tym 22 wygrała. - Cieszę się, że taka forma aktywności jest coraz bardziej popularna. Co jest potrzebne, żeby zacząć biegać? Przede wszystkim chęci. A sama „Wąbrzeska Dziesiątka” to bardzo doby pomysł. Tym bardziej, że mniejsze miejscowości mają podobne imprezy - mówi Karina Szymańska - Wiśniewska.
Będą ćwiczyć pod okiem trenerów
Wspólne treningi to tylko jedna z inicjatyw stowarzyszenia. Organizacji udało się również pozyskać pieniądze z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich na stworzenie „akademii biegania”, która zakłada wspólne treningi pod okiem trenera. Ukoronowaniem ich będzie miejski bieg we wrześniu.
- Myślę, że start Tomka i mojego męża w nocnym biegu w Bydgoszczy był mocnym impulsem do stworzenia takiej imprezy w mieście - wyjaśnia Maja Zielińska ze stowarzyszenia miastoaktywni.pl
A jaki jest stan przygotowań do imprezy? - Mamy już pierwsze wpłaty od sponsorów. Myślimy również nad dodatkowymi atrakcjami, które będą towarzyszyły naszej imprezie - dodaje Tomasz Zygnarowski.
Obecnie trwa rejestracja zawodników. Wczoraj na liście było 120 osób.
Najbliższe „Bieganie na śniadanie” zaplanowano jutro na rynku. Start godz. 8.15.