Wróg ludzkości nr 1
Aresztowany wczoraj w Hesji (Niemcy) Tunezyjczyk miał uczestniczyć w zamachu na Muzeum Bardo w Tunisie w 2015.

Zginęły tam 24 osoby, głównie turyści z Europy. Policja zatrzymała jeszcze 15 jego kolegów. Z kolei w Berlinie aresztowano trzech imigrantów podejrzanych o kontakty z Państwem Islamskim. Ilu jeszcze terrorystów żyje spokojnie w Niemczech? Spośród miliona „uchodźców” przyjętych ostatnio przez Zachód, wielu nie miało dokumentów. Kim są? Możliwe, że bomba z opóźnionym zapalnikiem spokojnie tyka.
Tymczasem wedle postępowego świata wrogiem ludzkości nr 1 jest Donald Trump dlatego, że nie chce wzorem Europy na ślepo wpuszczać do USA rzekomych uchodźców. Natomiast jego poprzednicy Bush i Obama byli wspaniali, bo rozwalili kruchą stabilizację w Iraku, Libii i Syrii, stworzyli warunki do powstania Państwa Islamskiego i tym samym rozpoczęli epokę migracyjnego bajzlu.