Wszystko wskazuje na to, że decyzją Zachodniopomorskiego Konserwatora Zabytków, przemieszczony i pokiereszowany przez sztorm wrak XIX-wiecznego statku znajdujący się na plaży w Międzywodziu zostanie wydobyty i trafi na kamieńską Marinę.
Cały proces wymaga czasu ze względu na procedury. Jeżeli z Warszawy napłynie pozytywna decyzja Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza, pomoc w wydobyciu udzielą także żołnierze z Dziwnowa.
Statek to najprawdopodobniej pochodząca z XIX wieku fregata handlowa. Jego odkrycie nie jest zaskoczeniem. O tym, że znajduje się na brzegu plaży wiadomo było przynajmniej od kilkudziesięciu lat. Kluczowe dla pozostałości były ostatnie sztormy. W ostatni wtorek (11.10) na miejscu pojawili się przedstawiciele Urzędu Morskiego i Zachodniopomorskiego Konserwatora Zabytków. Aby powstrzymać niszczenie pozostałości wraku przez morze, zapadła decyzja o jego wydobyciu. – Pozostałości nie przetrzymają kolejnego sztormu, dlatego musimy je podnieść i wydobyć. To jedyna metoda na jego ocalenie. Wiele elementów już odpłynęło – mówił na miejscu dyrektor MHZK.
– XIX wieczny wrak łodzi z Międzywodzia prawdopodobnie w następnym tygodniu trafi na kamieńską Marinę. Prezes Mariny Marek Świderski wskazał miejsce w którym zostanie ona wyeksponowana. Łódź będzie kolejną atrakcją turystyczną Kamienia. Jednak zanim ona tam stanie, czeka nas bardzo trudna akcja wydobycia tej łodzi i przetransportowania jej. Wszystkie te działania musimy przeprowadzić tego samego dnia – dodaje Grzegorz Kurka.