Wracamy do Ogniska Słupsk - pierwsze mecze, najwcześniejsze wspomnienia
Wracamy w naszej historii do pierwszych klubów w Słupsku. Przede wszystkim do Ogniska, bo jest przyczyna i powód.
Ognisko - Kolejarz - Czarni
Odezwał się do nas czytelnik, pan Henryk Kijewski, który upomniał się, co z radością czynimy, o ludzi zakładających ten klub. Dzisiaj po sekcji piłkarskiej Ogniska (kolejne nazwy to Kolejarz i Czarni) pozostały właśnie tylko piękne wspomnienia. Jednym z pierwszych piłkarzy Ogniska był Stanisława Kozioł, który wraz z Tadeuszem Srebro mieszkał w powojenym Słupsku przy ul. Władysława Jagiełły i razem z pozostałymi zawodnikami, przede wszystkim słupskimi kolejarzami, utworzyli klub Ognisko. Prawdopodobnie do założenia klubu doszło w mieszkaniu prywatnym, bo - według źródeł - do spotkania doszło przy ul. Jagiełły 10.
Musiały być zegarki
Oto jakie wspomnienia zachował Henryk Kijewski: - Pierwsze mecze w Słupsku piłkarze rozgrywali między sobą na dzisiejszym placu Zwycięstwa piłką zrobioną ze szmat. To Stanisław Kozioł opowiadał, jak po jednym z rozgrywanych meczów z reprezentacją stacjonujących w Słupsku jednostek Armii Czerwonej robiono grupowe zdjęcie. Wtedy jeden z zawodników rosyjskich kazał poczekać, podbiegł do swych ubrań, po kilku minutach usiadł przed grupą, podciągnął rękawy oraz nogawki spodni, pokazując arsenał zdobycznych zegarków. Niestety, w zbiorach rodziny Kozła zdjęcie się nie zachowało.
Wspomnienie o dobrym człowieku
Tak pan Kijewski opisuje byłego piłkarza Czarnych, tworzących podwaliny pod tę dyscyplinę w Słupsku: - Pracowałem przez 35 lat i byłem bardzo zaprzyjaźniony ze Stanisławem. Był to znakomity fachowiec, nieprzeciętnie pracowity i życzliwy człowiek, który jest bardzo często wspominany przez szerokie grono wyszkolonych uczniów szkoły kolejowej.
Dzięki uprzejmości Henryka Kijewskiego możemy przedstawić państwu foty z początków działalności Ogniska Słupsk, pierwszego klubu piłkarskiego nad Słupią.