Woreczek na psią kupę? Lepiej na... kanapkę
Nie wszyscy właściciele psów pamiętają, aby sprzątać po pupilach. A woreczki z pojemników są kradzione i służą w Wąbrzeźnie do... pakowania śniadania.
Miasto zainwestowało w pojemniki z woreczkami oraz specjalne kosze na psie odchody, ale właściciele psów nadal nie garną się do sprzątania po swoich czworonogach.
Wdepnięcie w psią kupę nie należy do przyjemności.
- Po każdym spacerze z dzieckiem dokładnie sprawdzam jego buciki - mówi Aleksandra, mama 3-letniego Igora.
Co odważniejsi mieszkańcy Wąbrzeźna zwracają uwagę właścicielom psów, którzy nie wywiązują się z porządkowego obowiązku. Niestety, najczęstszą odpowiedzią w takiej sytuacji jest tylko wzruszenie ramionami. A zdarzają się i wyzwiska.
Wiosną ubiegłego roku ratusz przeprowadził kampanię informacyjną dla właścicieli psów. Na klatkach schodowych i w gablotach rozwieszono specjalne plakaty. Kupiono także specjalne kosze i pojemniki z woreczkami na psie odchody. Niestety, wielu osobom służą one w zupełnie innym celu... - Jakiś czas temu zatrzymaliśmy kobietę, która próbowała ukraść z tego pojemnika ponad 120 worków. Tłumaczyła, że wiele znajomych jej osób zawija w te worki kanapki do szkoły dla swoich dzieci - mówi Krzysztof Grzybek, komendant straż miejskiej w Wąbrzeźnie.
Czy przeprowadzona kampania przyniosła oczekiwany efekt? - Na pewno lepiej jest w centrum miasta. Ale na osiedlach nadal walczymy z tym problemem - dodaje Krzysztof Grzybek.
W ubiegłym roku strażnicy miejscy mandatami za niesprzątanie po swoich psach ukarali 30 właścicieli. Maksymalna kwota mandatu to 500 zł.