Wolimy produkty prosto od rolników
W powiecie świeckim będą kolejne atrakcje dla smakoszy: Zielony Targ w Tleniu i Menonicki Szlak Kulinarny wzdłuż Doliny Dolnej Wisły.
Zielony Targ to gratka nie tylko dla miłośników swojskiego jedzenia, ale też dla producentów, bo będą się mogli rozstawiać na nim za darmo!
To ukłon gminy Osie, która zrezygnowała z opłat za dzierżawę skweru Alfonsa Hoffmanna nad Wdą z nadzieją, że targ przyciągnie wielu sprzedawców, a wraz z nimi - turystów.
Pierwszy odbędzie się 24 kwietnia w godz. 10-14, a kolejne w każdą niedzielę aż do końca wakacji o tej samej porze. Stoisko wystawca organizuje sobie sam. - Wystarczą rozkładany stół i uśmiech - mówi Anna Semrau z Tlenia, pomysłodawczyni Zielonego Targu. Wystawcy już się do niej zgłaszają (można to zrobić pod nr. tel. 797 296 394 - przyp. red.), wśród nich koła gospodyń wiejskich, ale też pojedynczy producenci, jak Józef Siadak z Lubicza, znany z niezwykłych przetworów, Sławomir Wnuk, doświadczony pszczelarz z Lniana czy państwo Brzykcy z Luszkowa, oferujący wspaniałe soki, chleby i inne tradycyjne specjały.
Luszkowo leży w Dolinie Dolnej Wisły, gdzie powstaje Meno-nicki Szlak Kulinarny. Jego inauguracja jest zaplanowana na 10 i 11 września, właśnie w Luszkowie, w chacie państwa Brzykcych, która została zbudowana przez menonitów w 1801 roku.
Na pomysł wytyczenia meno-nickiego szlaku wpadła Maria Dombrowicz z Instytutu Geografii UKW, a także Stowarzyszenie Inicjatywa dla Rozwoju Kujaw i Pomorza, którego koordynator-ką jest Elżbieta Kwiatkowska z Chrystkowa, gdzie znajduje się najpopularniejsza chata menonitów w naszym regionie.
- Chcemy przybliżyć kulturę tych osadników, bo ciągle jest mało znana, a to wielka szkoda - uważa Elżbieta Kwiatkowska.
- Na podstawie stylu życia menonitów zakładamy, że ich kuchnia była sezonowa i oparta o własne produkty. Dużą rolę odgrywały w niej owoce z sadów i nabiał. Tradycje sadownicze i serowarskie nad Dolną Wisłą są obecnie odradzane - zauważa Aleksandra Kleśta-Nawrocka z Centrum Dziedzictwa Kulinarnego przy UMK w Toruniu.
Kulinarny Szlak Menonitów będzie się ciągnął wzdłuż Doliny Dolnej Wisły od Świecia po Nowe. - Znajdą się na nim stałe punkty, które nazwaliśmy Spiżarnią Menonitów. Będzie w nich można kupić pieczywo, sery, przetwory, suszone owoce, soki - wylicza Kwiatkowska. - Na szlaku znajdą się też restauracje, np. Biała Karczma z Dragacza, która zaoferuje dania kuchni menonickiej.
Wraz z rozwojem sprzedaży bezpośredniej w powiecie świeckim, zapoczątkowanym dekadę temu przez Festiwal Smaku w Grucznie, wrócił problem legalności owej działalności. W myśl obowiązujących przepisów rolnik, który nie prowadzi zakładu przetwórstwa, nie może handlować swoimi przetworami. Zmiany w tej sprawie zapowiadała pod koniec swych rządów Platforma Obywatelska, jednak nowela wprowadzona we wrześniu 2015 r. nie przyniosła oczekiwanych zmian w prawie. Poszerzyła jedynie listę produktów dopuszczanych do sprzedaży, np. o jaja strusie.
- Nie ma w niej jednak słowa o przetwórstwie - uczula Katarzyna Wolska, powiatowy lekarz weterynarii w Świeciu.
Zdradza przy tym, że nadzieje drobnych producentów wreszcie mają szansę się ziścić.- Podczas szkolenia w Departamencie Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi powiedziano nam, że są dwa projekty ustaw dopuszczające przetwory w sprzedaży bezpośredniej. Jeden, rządowy, chce ją wprowadzić pod kontrolą służb, jak weterynaria i sanepid. Drugi, złożony przez Kukiz’15, jest bardziej liberalny. Zakłada tzw. domniemanie uczciwości: że producent gwarantuje bezpieczeństwo swoich przetworów, skoro zjada je sam.