Wójt i skarbnik Ostrowic z zarzutami
W czwartek funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali zawieszonego wcześniej w obowiązkach wójta Ostrowic Wacława M. i skarbnika gminy Krystynę K.
Oboje zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej, gdzie usłyszeli zarzuty działania na szkodę interesu publicznego Ostrowic i złego prowadzenia ksiąg rachunkowych.
- Podejrzani działali na szkodę gminy poprzez zawieranie niekorzystnych umów o pożyczki, poprzez sprzedaż mienia komunalnego stanowiącego własność gminy, łamanie dyscypliny budżetowej i przepisów finansowych. Te działania doprowadziły do sytuacji, w której gmina Ostrowice nie była już w stanie spłacać wymagalnych zobowiązań - powiedział nam Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Zarzuty dotyczą okresu od września 2008 r. do grudnia 2015 r. Na koniec ubiegłego roku dług gminy wynosił ponad 34 mln zł.
Po wysłuchaniu zarzutów wójt i skarbnik złożyli wyjaśnienia. Oboje nie przyznali się do winy, przekonując, że cały czas działali dla dobra gminy, a powstały dług to efekt splotu niekorzystnych zdarzeń, za które nie ponoszą odpowiedzialności. Po złożeniu wyjaśnień zarówno były wójt Wacław M., jak i skarbnik Krystyna K. zostali zwolnieni za poręczeniem majątkowym.
Obojgu podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Postawione włodarzom Ostrowic zarzuty to efekt śledztwa, jakie Prokuratura Okręgowa w Koszalinie prowadziła od ponad 2 lat. W tym czasie przesłuchano wielu świadków oraz poproszono o sporządzenie opinii biegłych.
- Prokuratura zgromadziła kompletny materiał. Na tym etapie śledztwa podejrzani nie mają możliwości mataczenia, dlatego nie było potrzeby stosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego - wyjaśnił nam prokurator Ryszard Gąsiorowski. Przypomnijmy, że obecnie władzę w gminie sprawuje wyznaczony przez premiera komisarz Marek Kukie.