Witaszczyk na dziś: Śmiać się czy płakać?
Wiadomość z gatunku kuriozalnych: Sąd Apelacyjny w Katowicach zajął się odwołaniem od wyroku w sprawie katastrofy hali Międzynarodowych Targów Katowickich.
Wiadomość z gatunku kuriozalnych: Sąd Apelacyjny w Katowicach zajął się odwołaniem od wyroku w sprawie katastrofy hali Międzynarodowych Targów Katowickich. Hala zawaliła się pod ciężarem śniegu w styczniu 2006, ponad 11 lat temu! Zginęło 65 osób.
Tu kolejny raz przypomnę, że amerykański wymiar sprawiedliwości w niecałe siedem miesięcy (tak!) osądził i wsadził na 150 lat do więzienia Bernarda Madoffa, który na 50 miliardów dolarów orżnął swych klientów, w tym wielkie światowe banki. Siedem miesięcy! W Polsce sprawa Amber Gold (przekręt 200 razy mniejszy) ciągnie się ponad pięć lat i końca nie widać, choć zajmują się nią liczni prokuratorzy, sędziowie i pół Sejmu.
Ile jeszcze lat potrzebuje wymiar sprawiedliwości, żeby wydać ostateczny i sprawiedliwy wyrok w sprawie katastrofy katowickiej hali? I w sprawie Amber Gold? Pięć? Dziesięć? Piętnaście? Polski system prawny jest poważnie chory.