Witaszczyk na dziś: Na drugie Bolek?
Polska to chyba jedyny kraj, w którym prawie od 40 lat jeden człowiek rozgrzewa emocje do czerwoności. Na zdrowy rozum wszystkim już powinno być obojętne, czy Wałęsa był Bolkiem i brał pieniądze z SB, czy nie był Bolkiem i, gdy potrzebował kasy, wygrywał w totka.
Dziwne więc, że pasjonujemy się Bolkiem, bo w ogóle jesteśmy rozsądni. Świadczy o tym m.in. fakt, że aż 83 proc. pytanych Polaków uważa referendum ws. reformy oświaty za bezsensowne. Ludzie nie dali się kolejny raz podpuścić.
Najpierw wciskano im, że gimnazja są do niczego; teraz, że bez Buzkowych gimnazjów oświata się zawali. Nie zawali się. Buzek nie zreformował szkoły, on ją zdeformował. Po nim dzieła niszczenia dopełniali kolejni pseudoeksperci od oświaty.
Teraz w tym systemie trudno coś jeszcze popsuć. Musiałby się za to wziąć wyjątkowy cymbał. Miejmy nadzieję, że los aż tak złośliwie nie potraktuje polskich dzieci.