Witaszczyk na dziś: Hej! Szable w dłoń!
Straż marszałkowska dostała wyjątkowo kosztowną broń paradną - pisze „Rzeczpospolita”. Za 15 szabel zapłacono 70,1 tysiąca złotych, czyli 4,7 tysiąca za jedną.
Że to drogo, potwierdza płatnerz. U niego szabla wojsk lądowych wzór 1976/90 wraz z pochwą kosztuje 3 tysiące złotych. Z drugiej jednak strony warto wziąć pod uwagę, że sejmowa szabla nie tylko pięknie wygląda...
W stanie wyższej konieczności może też być użyta praktycznie. Przykład? W środę 21 listopada w Mississauga w Kanadzie na sklep z biżuterią w samo południe napadli rabusie. Sprzedawcy chwycili szable w dłoń i ruszyli na napastników. Zwyciężyli! Miejmy nadzieję, że w potrzebie, na przykład, kiedy z sejmowej restauracji rabuś zwędzi mielonego, także strażnicy chwycą szable i odzyskają łup...