
Zielona Góra słynie z winnic i wina. Powinno więc szczególnie dbać o swój symbol - winną latorośl. A zdaniem zielonogórzan tak nie jest. Czy sytuacja się zmieni? Mamy zapewnienia, że tak.
- Na ulicy Zacisze rosły winogrona, na skwerze przy supermarkecie. Ale je wycięto i zlikwidowano podpórki - mówi Marek Żywicki. - Jednak krzewy pięknie odrosły. Teraz się rozłożyły na ziemi. Żal zmarnować takie okazy. Czy nie można po prostu postawić drewnianych pali? Przecież ta winna latorośl to symbol miasta. Dbajmy o nią.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień