Więzienie za znęcanie się nad psem. Marcin Ł. za wyrzucenie przez balkon szczeniaka posiedzi pół roku
- To zwykłe barbarzyństwo - ocenił sąd zachowanie 28-latka oskarżonego o wyrzucenie szczeniaka z balkonu na czwartym piętrze.
- O ile człowiek w starciu z człowiekiem ma możliwości podjęcia obrony, o tyle zwierzę, które doznaje przemocy ze strony swojego pana, takiej szansy na obronę może nie mieć - uzasadniała orzeczenie sędzia Barbara Paszkowska. - Stosunek do zwierząt jest miarą naszego człowieczeństwa. Akty przemocy wobec zwierząt winny być ujawniane, piętnowane w społeczeństwie. Za każdym razem powinny spotkać się z odpowiednią karą.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m. in.
- Czy 28-latek przyznał się do winy
- Jak psu udało się przeżyć i gdzie teraz przebywa
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień