Wielkanoc będzie droższa niż rok temu. Jak bardzo?
Wielkanocne wydatki będą tradycyjnie już są o mniej więcej połowę niższe niż te na Gwiazdkę. W tym roku więcej wydadzą ci, którzy postawią na słodkości. Wędliny nie zdrożeją.
Na Wielkanoc wydajemy przeciętnie o połowę mniej niż na Boże Narodzenie - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Providenta. Tym niemniej oznacza to, że wielkanocna sobota, niedziela i poniedziałek będzie nas kosztowała około 400 zł - 500 zł. Takie sumy na święta planuje przeznaczyć blisko 60 proc. Polaków. Co piąty chce ograniczyć wydatki do maksymalnie 200 zł.
Jak podaje GUS wzrost podstawowych cen towarów wyniósł w ciągu roku 1,3 proc. Gdyby więc podwyżki rozkładały się równo na wszystkie towary, ten kto w zeszłym roku przygotował święta za 500 zł wydałby dodatkowo... 6,5 zł i zapewne wcale nie zauważyłby wyższych wydatków. Jednak w praktyce część portfeli schudnie znacznie bardziej.
Taniej, bo bez prezentów
Niższe koszty Wielkanocy wynikają między innymi z tego, że z tej okazji prezenty od Zajączka dostają na ogół tylko dzieci. A i wielkanocne menu jest coraz skromniejsze i raczej odpowiada upodobaniom domowników i gości, niż kultywowanej od pokoleń tradycji.
- Na śniadanie wielkanocne wybieram się do krewnych, więc zasadniczym wydatkiem będą drobiazgi do pochowania w ogrodzie dla jedynego w rodzinie dziecka
- mówi Ewa Kaczmarek z Winograd. - Na pozostałe dni robię właściwie normalne zakupy. Na razie trudno mi oszacować ile wydam, bo nie zdążyłam się zorientować w cenach czekoladowych jajek, zajęcy i innych gadżetów, ale nie będą to zawrotne kwoty. Czy wyższe niż rok temu? Bardzo możliwe. Właściwie co roku ceny trochę rosną.
„Wielkanocna Paczka dla Bohatera”
Źródło: NTL Radomsko / x-news
Dla mieszkającej na Jeżycach Haliny Wielkanoc to większy wydatek.
- Czy uda mi się zmieścić w 500 zł? Oby! - mówi poznanianka. - Wielkanocne śniadanie dla kilkunastu osób, słodkie drobiazgi dla pięciorga maluchów i pieniędzy ubywa nim się człowiek obejrzy. Niby nic - jajka, szynka, jakaś inna wędlina, mięso na galarat, warzywa na sałatkę, babka, sernik, mazurek. Zbiera - tu 10 zł, tam 20 zł i suma robi się całkiem spora.
Bogatsze święta z 500 +
Według prof. Wacława Jarmołowicza, ekonomisty z Wyższej Szkoły Bankowej pierwsza Wielkanoc z pieniędzmi z programu 500 + będzie z pewnością bogatsza dla rodzin o najniższych dochodach.
- Bezstronnie trzeba przyznać, że program ten faktycznie ograniczył ubóstwo
- mówi prof. Wacław Jarmołowicz. - Można się więc spodziewać, że stół będzie bardziej suto zastawiony, a dzieci będą mogły liczyć choćby na drobne upominki od Zajączka. Gorzej, że inflacja też da się nieco odczuć.
Mięsożercy mogą zaoszczędzić
Jak wynika z danych portalu Dla Handlu zbierającego dane o cenach z kilkuset punktów na terenie całego kraju, ci, którzy na Wielkanoc postawią na wędliny nie odczują inflacji. Za schab bez kości zapłacimy przeciętnie 14,23 zł za kilogram, za kiełbasę podwawelską - 16,09 zł, polędwicę sopocką - 14,29 zł. Ale też coraz częściej są chętni na wędliny tradycyjne. Kto się na nie zdecyduje za kilogram szynki lub polędwicy sopockiej zapłaci nawet powyżej 60 zł.
- Mamy do czynienia z pewnym rozwarstwieniem
- mówi Jacek Marcinkowski z Cechu Rzeźników-Wędliniarzy- Kucharzy. -Jakość i tradycyjne technologie kosztują i część klientów stawia na nie, nawet kosztem ilości.
Jaja i masło w cenie
Wyższe ceny niż w ubiegłym roku odczują ci, którzy postawią na szeroki asortyment wielkanocnych wypieków. O kilkadziesiąt groszy droższy jest cukier, nieco więcej zapłacimy także za jaja, masło, śmietanę. Warto jednak pamiętać, że ceny nabiału na wiosnę rosną co roku, by znów na przełomie maja i czerwca spaść. Niewielką pociechą jest obniżka cen mąki. Za jej kilogram zapłacimy przeciętnie około 40 groszy mniej niż rok temu.
Jeśli chodzi o jaja - istotne znaczenie ma chow kur. Jedno jajko od kury z wolnego wybiegu kosztuje nawet 98 groszy, od hodowanej w klatce - zaledwie 40 gr.