Wiadomo, co z tegorocznym Energa Camerimage! "Festiwal odniesie kolejny sukces w tych trudnych warunkach"
Online.energacamerimage.pl to adres, który miłośnicy filmu, a przede wszystkim zdjęć filmowych od najbliższej soboty powinni zapamiętać. W tym roku za pośrednictwem nowych technologii od 14 do 21 listopada będzie można zobaczyć 175 filmów prezentowanych w różnych konkursach oraz wybrać się na wirtualny spacer po CKK Jordanki, gdzie będzie prezentowany sprzęt do nowych technik filmowych.
- Festiwal będzie realizowany wyłącznie online, ale cieszę się, że w ogóle będziemy mogli się spotykać i rozmawiać za pośrednictwem nowych technologii. W tym roku pokażemy 175 filmów. W konkursie głównym jest ich 12. Konkursów będzie 10. Nic się nie zmieniło w stosunku do tego, co realizowaliśmy w poprzednich latach. Będą konkursy debiutów operatorskich i reżyserskich, będzie konkurs filmów polskich, wideoklipów. Będzie konkurs studencki, czy konkurs filmów reklamowych Unii Europejskiej realizowany pod patronatem Urzędu Marszałkowskiego województwa kujawsko-pomorskiego - mówił Marek Żydowicz, dyrektor festiwalu Energa Camerimage.
Podczas konferencji prasowej towarzyszyli mu: Michał Zaleski, prezydent Torunia, Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego i Kazimierz Suwała, dyrektor Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage.
- Pozostaje nam przenieść się do świata wirtualnego. O tym, że festiwal odniesie kolejny sukces w tych trudnych warunkach jestem przekonany. Z większym apetytem wrócimy do normalnej formuły, kiedy będziemy mogli spotkać się z tysiącami młodych ludzi z całego świata, którzy przyjeżdżają do naszego województwa. Ta plejada gwiazd w ubiegłym roku to wielkie wyróżnienie i promocja - mówił Piotr Całbecki.
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego mówił, że zainspirował go plakat festiwalu Energa Camerimage, który w tym roku ma inną formę wyrazu.
- Ta forma jest skromniejszą niż to bywało kiedyś, ale niezwykle cenna. Chciałbym zwrócić uwagę na naukę, która niesie nadzieję w tych czasach - mówił Piotr Całbecki.
Z kolei Marek Żydowicz dodał, że w tym roku nie zabraknie filmów nawiązujących do pandemii i tego co z nią związane, choć nie bezpośrednio.
Kino problemowe
- Nie będziemy pokazywać "Dżumy", czy "Dziennika roku zarazy", ale pokażemy filmy, które dotyczą spraw aktualnych. Będą filmy pokazujące walki kobiet. Będzie ich aż cztery - od Anglii wiktoriańskiej po współczesność. Będą filmy dotyczące spraw obyczajowych, LGBT, czy kwestii niezwykle istotnych, jak chociażby narodziny ruchów bardzo niebezpiecznych prowadzących do faszyzmu. Będą filmy, które zrealizowali mężczyźni i kobiety. Chcemy by talent nie był mierzony poprzez płeć. Oczywiście ona wpływa na to, czy ktoś jest wrażliwy, czy nie, ale to nie może być kryterium ani oceny ani kwalifikacji. Liczą się decyzje wyłącznie artystyczne. Nie zaglądamy nikomu do alkowy, nie oceniamy poprzez pryzmat prywatnych zachowań osobistych - mówił Marek Żydowicz.
W tym roku jednym z festiwalowych gości online będzie aktor Johnny Depp, który ostatnio słynie ze skandali obyczajowych, ale będzie też George Clooney, Viggo Mortensen, czy operator filmowy Vittorio Storaro. Do udziału w festiwalu upoważnia karta wstępu, która do 13 listopada kosztuje 150 złotych. Filmy, jakie można zobaczyć na festiwalu znajdziemy pod adresem: www. camerimage.pl/assets/uploads/2020/11/EnergaCAMERIMAGE-2020-PROGRAM-FESTIWALU-02.11.2020-godz.-09.00.pdf. Pod linkiem znajdziemy jednak informacje z 2 listopada. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie dostępnych biletów, ponieważ ich ilość jest ograniczona tak jak przy pokazach stacjonarnych. Wśród filmów, które warto zoabczyć są m.in. "Bankier", w którym występują Anthony Mackie, Nicholas Hoult, Nia Long, Jessie T. Usher i Samuel L. Jackson, czy "The Last Vermeer" - amerykański dramat z 2019 roku w reżyserii Dana Friedkina. Będą też polskie premiery takie jak m.in." Śniegu już nigdy nie będzie" Małgorzaty Szumowskiej i "Magnezja" Macieja Bochniaka. Organizatorzy pracują nad programem online.
Do udziału w festiwalu Energa Camerimage zachęca też prezydent Torunia.
- Festiwal będzie w formie zdalnej, ale taką mamy dziś w kontaktach z dziełami sztuki filmowej. Nie bronimy się przed tym i dobrze, że chcemy aby ten film był z nami. Cieszę się, że festiwal będzie, co nie do końca było oczywiste. Festiwal jest po to, by dodawał nam trochę radości życia, która wszystkim jest dziś bardzo potrzebna. Czy będzie widać w tym wszystkim oprawę niezwykłego miejsca, a więc Torunia? Jestem przekonany, że tak – mówił Michał Zaleski.
Jak w grze komputerowej
Z kolei Marek Żydowicz, twórca Energa Camerimage podczas konferencji prasowej w CKK Jordanki zapewnił, że centrum jest przygotowane do festiwalu, a w siedzibie fundacji Tumult są montowane najwyższej klasy urządzenia projekcyjne. To właśnie w Tumulcie będzie centrum dowodzenia.
- Nie zrezygnowaliśmy z działań promujących techniki i technologie filmowe. Nasz market zostanie przeniesiony do sfery internetowej. W technologii 3d będzie można uczestniczyć w pokazach. Wskanowaliśmy wnętrza CKK Jordanki tak, by gość mógł wejść i poruszać się w pomieszczeniach tak jak w grze komputerowej - mówił dyrektor festiwalu Energa Camerimage.