Przedstawiciele kołobrzeskiego magistratu mają zabiegać w Urzędzie Morskim w Słupsku o zgodę na imprezy na plaży podczas wakacji.
Podobnie jak rok temu, miasto wyznaczyło na plaży kilkanaście lokalizacji, na których staną m.in. kosze plażowe, zjeżdżalnia, batuty i gastronomia. Najważniejsze są jednak dwa duże (ok. 6 tys. metrów kw.) miejsca nieopodal Kamiennego Szańca, na których organizowano dotąd m.in. Sunrise Festival i jeździecką imprezę Cavaliada.
- Na część z tych lokalizacji nie mamy zgody - przyznaje Jacek Banasiak dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kołobrzegu.
Zgoda, o której mówi Banasiak, to decyzja rokrocznie wydawana przez Urząd Morski w Słupsku. Dziś, na nieco ponad dwa miesiące przed wakacjami, kiedy negocjowane są warunki m.in. dużego koncertu plenerowego „Otwarcie Lata”, miasto tej zgody wciąż nie ma.
- Są niezgodność z zapisami w planie zagospodarowania przestrzennego - tłumaczy Anna Woś, koordynator ds. mediów w słupskim Urzędzie Morskim. - Obok Kamiennego Szańca według planu jest całkowity zakaz organizowania imprez. Na nasze pytanie skąd w takim razie w przeszłości zgoda na imprezy masowe w tym samym miejscu, skoro przez ostatnie lata nic się nie zmieniło, słyszymy: - Te niezgodności, o których mówiłam przed chwilą, wykazał Nadzór Budowlany, który w sierpniu ubiegłego roku przeprowadził u nas kontrolę. Teraz musimy się stosować do protokołu - odpowiada Anna Woś. Spotkanie w Urzędzie Morskim miało się odbyć dziś. W chwili oddawania tego numeru Głosu do druku nie znaliśmy jeszcze wyniku rozmów.