W Zapędowie Dom Pomocy Społecznej
Radni, podejmując uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły w Gutowcu, opowiedzieli się też za zamknięciem tej w Zapędowie. To formalność.
W Zapędowie dzieci się już nie uczą. Było ich tam niewiele i rodzice posłali je do większej szkoły. Formalnie Zapędowo funkcjonuje w sieci organizacyjnej szkół w gminie. W ratuszu postanowiono ją zlikwidować za jednym zamachem razem z Gutowcem. Przy głosowaniu uchwały o zamiarze likwidacji oponowała radna Lucyna Zawiszewska, zwracając uwagę, że obie szkoły powinny być wymienione osobno. Powód? Kurator oświaty, który będzie opiniował uchwałę, powinien mieć szerszą wiedzę. Wytknęła też wątłe uzasadnienie projektu, uznając to za dużą wadę.
Już wiadomo, że w dawnej szkole w Zapędowie ma być utworzony Dom Pomocy Społecznej. Poinformowała o tym burmistrz Jolanta Fierek. Nad projektem pracuje jej doradca Adam Domiński.
A dyskusja o Gutowcu była okazją do personalnych kuksańców. Gdy radny Zbigniew Bieliński powiedział, że ma odwagę głosować inaczej niż radni poprzedniej kadencji, odezwał się Piotr Kosobucki. Poczuł się wywołany do odpowiedzi. O co chodzi? Choć Bieliński popiera burmistrz Jolantę Fierek, głosował przeciw likwidacji szkoły w Gutowcu (to z radny z okręgu Krzyż), a Kosobucki, będąc w podobnej sytuacji, głosował wcześniej za zmniejszeniem liczby klas szkoły w Krzyżu.
- Radni poprzedniej kadencji nie zlikwidowali żadnej szkoły - mówił Kosobucki. - A teraz może pan powoli się przyglądać, jak będzie zlikwidowana szkoła w Krzyżu. My wówczas tworzyliśmy filię, żeby ograniczyć koszty administracji. Wtedy chodziło o ekonomię. A pan się bardzo zdziwi, gdy szkoła w Rytlu będzie rozbudowywana, a szkoła w Krzyżu zostanie zamknięta.
Opozycja wytykała też, że nie zwołano komisji oświaty. Mówi się, że dlatego, że jej opinia byłaby negatywna, bo opozycja ma w niej większość.