W wyborach w Rzeszowie drużyna Tadeusza Ferenca znowu triumfuje. Ale fety nie będzie, bo „robota musi się robić”
W Rzeszowie drugiej tury wyborów samorządowych nie będzie. Tadeusz Ferenc pozostanie na fotelu prezydenta miasta na piątą kadencję. Wszystko wskazuje na to, że jego radni wspólnie z Koalicją Obywatelską utrzymają także większość w Radzie Miasta Rzeszowa.
- Jestem zaskoczony, ale bardzo się cieszę, że uzyskałem aż tak wysokie poparcie. Myślę, że mieszkańcy którzy oddali na mnie głosy ocenili, czy Rzeszów rośnie, czy się kurczy, czy warto tutaj mieszkać i chwalić się tym miastem. Zapewne uznali, że warto i stąd taki wynik. Z całą pewnością udzielając mi poparcia wskazali – realizuj dalej tę politykę, buduj miasto, niech się do niego sprowadzają kolejni mieszkańcy, niech tu będzie praca, kultura, bezpieczeństwo, służba zdrowia na wysokim poziomie i wszystko to, co potrzebne jest do dobrego życia – cieszy się Tadeusz Ferenc.
Będzie to dla niego piąta kadencja z rzędu, Rzeszowem kieruje nieprzerwanie od 2002 roku.
WIDEO: Tadeusz Ferenc o kolejnej wygranej w Rzeszowie
Wygrana Ferenca w pierwszej turze
Według nieoficjalnych jeszcze wyników, rzeszowianie udzielili w niedzielę Tadeuszowi Ferencowi poparcie na poziomie 63 procent. Drugie miejsce w wyborach zajął poseł PiS Wojciech Buczak, którego wynik to 27 procent. Jak przyznaje, sukces Tadeusza Ferenca jest niewątpliwy i gratuluje mu wygranej. Wyjaśnia też, dlaczego urzędujący prezydent mógł liczyć na tak duże poparcie.
W dalszej części artykułu m.in.:
- o wygranej Tadeusza Ferenca mówi Wojciech Buczak
- Tadeusz Ferenc o pomysłach na dalszy rozwój Rzeszowa
- jak zmieni się sytuacja w Radzie Miasta Rzeszowa
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień