Fot. C.Wachnik - Radar powinien zostać zamontowany przy wjeżdzie do Witynia od strony Poznania. To najlepsze miejsce - mówi Cezary Janas. - Tak nie da się żyć! Kierowcy tirów pędzą, że nie sposób wjechać na drogę, choćby z Rzeczycy - mówi radny, domagając się fotoradaru.
- W Wityniu na drodze krajowej nr 92, nieopodal Świebodzina jest bardzo niebezpiecznie, dlatego jak najszybciej powinien pojawić się tam fotoradar - zaapelował na jednej z komisji rady Cezary Janas, mieszkaniec pobliskiej Rzeczycy. Bo właśnie chcąc dojechać do Rzeczycy, trzeba pokonać skrzyżowanie w Wityniu. Niekiedy jest to praktycznie niemożliwe.
Pędzące od strony Poznania kolumny tirów sprawiają, że kierujący gdy chce skręcić w kierunku wsi, musi czekać nawet kilka minut. Podobne kłopoty mają mieszkańcy Witynia, którzy chcą wyjechać ze wsi i skręcić w kierunku Świebodzina.
Razem jedziemy na skrzyżowanie. Od strony Trzciela i Poznania jadą kolumny tirów. Na prostym odcinku drogi nabierają dużych prędkości, około 90-100 km na godzinę i z taką przejeżdżają przez Wityń. Pojazdy te mają najczęściej rejestrację litewską i ukraińską, ale także polską. - Dlatego radar powinien być ustawiony tuż za tablicą miejscowości, by auta musiały zwolnić - tłumaczy Cezary Janas.
Inny mieszkaniec Witynia Lech Pietrasik potwierdza, że konieczne jest postawienie radaru.
- Na tej krzyżówce jest bardzo niebezpiecznie. Tiry zamiast wybrać autostradę, jadą drogą nr 92. Zawsze przejeżdżają tędy z dużą prędkością. Radar zmusiłby kierowców do jej ograniczenia. Zresztą przed rokiem doszło tu do śmiertelnego wypadku - informuje Lech Pietrasik.
Anna Jakubowska, rzecznik prasowa zielonogórskiego oddziału GDDKiA powiedziała nam, że jej oddział nie ma wpływu na decyzję inspekcji, która decyduje czy postawić fotoradar: - My jedynie użyczamy pasa drogowego.
Szef świebodzińskiej drogówki nadkomisarz Piotr Domański zapewnia, że jeśli tylko dostanie wniosek o założenie radaru w Wityniu, to niewątpliwie go poprze. - Zawsze popieramy przedsięwzięcia, które podnoszą bezpieczeństwo na drodze - informuje. I dodaje, że faktycznie w Wityniu doszło wypadku śmiertelnego.
Daria Tworek z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym CANARD w Warszawie, komórki w ramach Inspekcji Transportu Drogowego, informuje nas, że wniosek o zamontowanie radaru może złożyć każdy. Odpowiedni druk znajduje się na stronie internetowej centrum. Jednak dodaje: - W tym roku nie mamy już pieniędzy. W ostatnich latach założyliśmy m.in. 400 fotoradarów, a stało się to dzięki pieniądzom unijnym. Ale wniosek zainteresowany może złożyć z dwóch powodów. Być może dostaniemy dodatkowe pieniądze, a ponadto do czasu założenia radaru, możemy wysyłać pojazdy z fo-toradarem. Mamy je w każdym województwie. I zapewne częsty widok takiego auta utemperuje zapędy kierowców - deklaruje Daria Tworek. a ą