W Teatrze Osterwy w Gorzowie spotkasz gwiazdy
Gwiazdy błyszczą na scenie, widzowie są zachwyceni, tylko ekipa Teatru Osterwy w Gorzowie pracuje non stop. - Tak jest urok spotkań teatralnych - mówi Ewa Kunicka.
W poniedziałek 17 października rusza sprzedaż karnetów na 33. Gorzowskie Spotkania Teatralne, ale ponoć wszystkie zostały dawno zarezerwowane?!
To prawda i dzieje się tak co roku. Kończą się jedne spotkania teatralne, a widzowie już rezerwują karnety na przyszłoroczne. Mamy więc 150 karnetów i 150 osób ma pierwszeństwo przy ich wykupie. Potem jest jeszcze 60 osób na liście rezerwowej i ewentualnie dopiero kolejni chętni...
Jednym słowem spotkania teatralne nie narzekają na brak zainteresowania. To prawda, że przyciągają nie tylko gorzowian?
Gorzowian, mieszkańców okolic Gorzowa, mieszkańców południa lubuskiego, a tak naprawdę widzów z trzech województw, bo i z wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Mamy nawet czasami gości zagranicznych. Często widzimy te same twarze, ale równie często spotkania przyciągają do teatru zupełnie nowe osoby, które potem z nami zostają, łapią bakcyla, interesują się tym, co w Teatrze Osterwy dzieje się przez cały rok. Odkrywają go, mówią: wow, to jest ciekawe miejsce!
A jeśli wybiorą się na spotkania teatralne, odkryją też, że to nie tylko spektakle, ale jeszcze spotkania z aktorami, gdy już zejdą ze sceny.
Oczywiście i bardzo będzie nam miło, jeśli widzowie zaangażują się w te spotkania. One po to są - żeby nie tylko słuchać, ale też pytać... o wszystko, spotkać się z aktorami oko w oko. Oczywiście zrobić sobie fotki, zdobyć autografy. A artyści są bardzo otwarci, wiedzą, że u nas muszą poświęcić jeszcze chwilę widzom. Dlatego podkreślam: po spektaklach zostajemy jeszcze w teatrze!
Była mowa o karnetach, to porozmawiajmy jeszcze o biletach, po które w tym roku nie trzeba będzie ustawiać się w kolejce o świcie.
Tak, na prośbę wielu widzów, którzy rano są w pracy i nie mogą przyjść do kasy, sprzedaż zaczniemy od 17.00.
Dziękuję.