W przedszkolach w Świebodzinie zabrakło miejsc
Zakończyła się już rekrutacja do przedszkoli. Ponad 100 dzieci 3-letnich, ale kilkoro 4 i 5-letnich nie zostało przyjętych.
Burzę z problemem braku wolnych miejsc rozpętało m. in. zniesienie obowiązku szkolnego dla 6 latków. Dlaczego? Bo pozostanie 6-latków w przedszkolach oznaczało zajęcie miejsc, z których mogłyby zająć dzieci młodsze.
- Poprzedni rząd zaplanował, iż sześciolatki pójdą do szkół. Było to rozłożone na dwa lata - mówi R. Graczyk.
Jak podkreśla, wówczas wszystkie sześciolatki trafiły do szkół, co znacznie poprawiło sytuację w placówkach przedszkolnych.
- Mogliśmy śmiało przyjmować wszystkie dzieci. Niestety, stało się, jak się stało - mówi kierownik.
W tym roku łącznie 281 sześciolatków przyjęto do szkół i przedszkoli, z czego 50 do oddziałów przedszkolnych w szkołach.
Do gminnych przedszkoli przyjęto więc 240 sześciolatków, 260 pięciolatków, 150 czterolatków i tylko setkę trzylatków. Należy zaznaczyć, że dziecko w wieku 6 lat jest zobowiązane odbyć roczne przygotowanie przedszkole (w przedszkolu, szkole, bądź oddziale przedszkolnym w szkole). Natomiast dziecko w wieku od 3 do 5 lat ma prawo do korzystania z wychowania przedszkolnego. Dlatego gminna, winna wszystkim zainteresowanym wskazać odpowiednie miejsce ku temu.
Po rekrutacji okazuje się jednak, że ok 100 dzieci nie została przyjęta do placówek. Dlatego gmina chce stworzyć dodatkowe miejsca.
- W związku z tym ustaliliśmy z dyrektorami przedszkoli, że będziemy organizować spotkania z rodzicami w placówkach, w których odmówiono przyjęcia dzieci. Chcemy się spotkać, wyjaśnić, jakie podejmiemy działania. - mówi R. Graczyk.
W przedszkolu numer 1 miejsca nie znaleziono dla ok. 17 dzieci. Z dużym prawdopodobieństwem zostanie tam utworzona dodatkową sala. Podobna liczba dzieci nie została przyjętado przedszkola nr 6. W planach jest powołanie oddziału w PSP 6.
W PP 7 zabrakło miejsca dla 29 dzieci. Jednak przy szkole nr 7 znajduje się wolna sala zerówkowa i właśnie tam bedzie można stworzyć dodatkowy oddział PP 7.
Najwięcej złożonych podań nie uzyskało akceptacji z przedszkolu nr 5 (ok. 60). Pomysł jest taki, by w gimnazjum nr 3, które od września stanie się szkoła podstawową stworzyć odpowiednie miejsce dla przedszkolaków.
Teoretycznie powyższe propozycje powinny rozwiązać problem około 100 rodziców. Sytuację częściowo mogą poprawić też miejsca w przedszkolach niepublicznych, a więc w Katolickim oraz Bajkowym.